Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowa wojna o handel

Na ubiegły rok handlowcy nie powinni narzekać. To handel detaliczny był w ścisłej czołówce branż, które skorzystały na poprawie koniunktury na rynku pracy i wyższych dochodach Polaków. Według danych GUS liczona w cenach bieżących sprzedaż detaliczna rosła w minionym roku o 8,4 proc., czyli ponad dwa razy szybciej niż w 2016 r., a sprzedaż kosmetyków, leków czy odzieży poszła w górę niemal o 13 proc. Opublikowane zaś w środę wyniki najnowszego badania koniunktury GUS dowodzą, że nastroje w handlu detalicznym nadal są optymistyczne. Nic dziwnego, wszystko wskazuje na to, że handlowy tort będzie w tym roku jeszcze większy.

Publikacja: 24.01.2018 20:00

Nowa wojna o handel

Foto: Adobe Stock

Tyle że nie wystarczy go dla wszystkich. Najnowsze statystyki, do których dotarła „Rzeczpospolita", pokazują, że 2017 był kolejnym z rzędu rokiem spadku liczby sklepów detalicznych w Polsce. Ubyło ich ponad 4 proc., czyli niemal 12 tys. Wprawdzie to nieco mniej niż rok wcześniej (15 tys.), ale i tak widać nieuchronny, dobrze znany już na zachodzie Europy, trend do konsolidacji handlu i ograniczania liczby sklepów, tym bardziej że w Polsce nadal mamy ich wyjątkowo dużo. Wygląda na to, że nie ma od tego odwrotu: mniejsze, w tym zwłaszcza niezależne, sklepy są skazane na porażkę w konkurencji z sieciami.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Grawitacji nie ma!
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zbrojenia? Konkurencja, głupcze
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Gospodarka, głupcze. Dwa lata od wyborów z 15 października
Opinie Ekonomiczne
Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna
Reklama
Reklama