Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.10.2018 21:00 Publikacja: 07.10.2018 21:00
Foto: materiały prasowe
Rz: Niedawno zaczęliśmy sezon przeziębień i gryp. Czy Polacy częściej teraz biorą w takiej sytuacji zwolnienia?
Katarzyna Bukol-Krawczyk: W dużej mierze zależy to od charakteru pracy. Osoby pracujące fizycznie, mając gorączkę, silny katar, zwykle chcą iść na zwolnienie. Podobnie jest w przypadku nauczycieli w szkołach czy przedszkolach. Natomiast większość pracowników biurowych rezygnuje ze zwolnienia. Najczęściej tłumaczą, że nie mogą sobie pozwolić na chorowanie, by nie mieć dużych zaległości w pracy. Nie wszystkich przekonuje argument, że chodzenie do pracy z infekcją jest nieuzasadnione ekonomicznie – nie dość, że wtedy trudno efektywnie pracować, to jeszcze ryzykujemy, że rozwiną się powikłania, np. zapalenie oskrzeli, ucha czy gardła. I zamiast przez kilka dni będziemy chorować kilka tygodni.
Od początku czerwca ceny ropy naftowej wzrosły o ponad 20 proc. Jak zwykle rynek ropy reaguje na sytuację polity...
W inwestowaniu w OZE brakuje strategii, planu i koordynacji. W efekcie marnotrawimy nie tylko inwestycje, ale i...
Polskie firmy są w ścisłej czołówce światowej najrzetelniejszych, najbardziej terminowych płatników faktur za to...
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas