Prezes MCI Capital: Rynek jest bardzo atrakcyjny

Będziemy dojrzałe spółki portfelowe kierować do nowych inwestorów – mówi Tomasz Czechowicz, prezes MCI Capital.

Publikacja: 16.12.2018 20:00

Prezes MCI Capital: Rynek jest bardzo atrakcyjny

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jak podsumuje pan kończący się rok?

Tomasz czechowicz: To jest bardzo dobry rok dla MCI. Po trzech kwartałach ogłosiliśmy rekordowy poziom sprzedaży aktywów na poziomie 670 mln zł, co daje 35 proc. wartości portfela. Dla mnie osobiście to świetny wynik, który potwierdza naszą jakość i skuteczność zarządzania. Wszystkie fundusze, w które jesteśmy zaangażowani, zanotowały atrakcyjne stopy zwrotu. Mamy za sobą udane wyjścia z inwestycji w takie firmy jak Dotpay/eCard, szwedzki iZettle czy włoski Lifebrain. Rok się jeszcze nie skończył, więc jeszcze ciężko go podsumować. Sporo się jeszcze może wydarzyć. Ten rok to także kolejne potwierdzenie naszego konserwatywnego podejścia do prowadzonych przez nas wycen, co powinno cieszyć inwestorów. Sprzedajemy spółki drożej niż ich wycena portfelowa. Ta pozytywna różnica była widoczna zwłaszcza w przypadku iZettle, gdzie wartość naszych udziałów w związku z „exitem" wzrosła dwukrotnie.

Pozostało 87% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację