Reklama

KGHM-u NIK-iem nie straszcie

Zarząd musi dbać o spółkę, a nie o kapryśnego i krótkowzrocznego akcjonariusza. Warto, by z tego prawa korzystały władze firm i odważnie realizowały strategie wzrostu wartości. Takie, jak związana z największą polską inwestycją zagraniczną, jaką są np. kupione przez KGHM kopalnie w USA, Kanadzie i Chile.

Publikacja: 22.10.2019 16:53

KGHM-u NIK-iem nie straszcie

Foto: Bloomberg

Niedawno opublikowany raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący zakupu przez KGHM kanadyjskiej spółki wydobywczej Quadra FNX i inwestycję w sztandarowy projekt górniczy – kopalnię miedzi w chilijskim Sierra Gorda został, słusznie, oceniony jako kontrowersyjny. Pokazał po raz kolejny, jak niska jest wiedza o prowadzeniu biznesu w polskiej administracji państwowej. Tzw. raport NIK stał się kanwą kolejnego sezonu ciągnącej się od ośmiu lat polskiej telenoweli biznesowej. W swej konwencji przypomina ona wiele innych biznesowych sag. Ot, choćby rozpalającą emocje Amerykanów wojnę Carla Icahna z innymi akcjonariuszami i zarządem dużej spółki wydobywczej Occidental na tle przejęcia przez nią spółki Anadarko, wraz z jej kopalniami węglowodorów zamkniętych w permskich łupkach Teksasu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Wojciech Warski: O przywódcach i narzędziach przymusu ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Brak zaufania podcina nam skrzydła. Jest źle
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Napięty budżet i spóźniony refleks Adama Glapińskiego
Opinie Ekonomiczne
Polska czy urzędnicza racja stanu?
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak o szkodliwych skutkach... cięcia stóp
Reklama
Reklama