Reklama
Rozwiń

Dobre praktyki powinny stać się miękkim prawem

Nie ma potrzeby zmian regulacyjnych, powinniśmy jednak lepiej egzekwować istniejące prawo oraz rozpowszechniać stosowanie dobrych praktyk – stwierdzili uczestnicy debaty zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą”.

Publikacja: 16.06.2021 09:00

Ważne, by członkowie rady nadzorczej angażowali się w bieżącą działalność spółki – przyznali uczestn

Ważne, by członkowie rady nadzorczej angażowali się w bieżącą działalność spółki – przyznali uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej”

Foto: Rzeczpospolita

Podczas debaty pt. „Nowoczesne rady nadzorcze. Jak kształtować nowoczesny ład korporacyjny?" zwrócono uwagę m.in. na różnice w polskim oraz anglosaskim systemie, w ramach których działają poszczególne organy przedsiębiorstw. Okazuje się, że jest sporo rozbieżności. Przede wszystkim w systemie anglosaskim w spółce jest jeden organ, zwany radą dyrektorów, który pełni rolę zarówno zarządczą, jak i nadzorczą. W Polsce zaś mamy dwa osobne organy, tj. zarząd oraz radę nadzorczą. Rzecz w tym, że większość nowych przepisów dotyczących kompetencji zarządów czy rad nadzorczych jest inicjowana na Zachodzie, a następnie wdrażana w Polsce.

Różne potrzeby spółek

Wiesław Rozłucki, pierwszy prezes GPW, zauważył, że w związku z tym w ślad za praktyką brytyjską i amerykańską coraz więcej zadań i obowiązków dotychczas wykonywanych przez radę nadzorczą przechodzi pod parasol komitetu audytu. – Nasz system różni się od anglosaskiego. Przekazywanie obowiązków rad nadzorczych komitetowi audytu prowadzi do pytania o to, czym faktycznie powinna zajmować się sama rada – zauważył Rozłucki.

Agnieszka Słomka-Gołębiowska, przewodnicząca rady nadzorczej mBanku, zauważyła, że zadania i rola rady ewoluują z uwagi na umocnienie się znaczenia komitetu audytu w ładzie korporacyjnym. Rzeczywiście jest tak, że część dobrych praktyk przejęliśmy ze Stanów Zjednoczonych w ramach zmian związanych najpierw z kryzysem dotyczącym skandali korporacyjnych z lat 2001–2003, a później kryzysem finansowym – przypomniała. – Dzięki temu, że komitet audytu się niejako wyodrębnił, rada nadzorcza może zająć się również innymi zadaniami – stwierdziła Słomka-Gołębiowska. Jej zdaniem widać coraz większą profesjonalizację działań rad nadzorczych w Europie, gdzie rady nie zajmują się już tylko samym nadzorem. Stają się ciałem, które nie tylko patrzy w przeszłość, analizuje sprawozdania, ocenia zarząd za wyniki, lecz także aktywnie angażuje się w obecną sytuację spółki i uczestniczy w opracowywaniu strategii, fomułuje opinie, z których zarząd może skorzystać. W Polsce taki trend jest mniej zauważalny. Według Słomki-Gołębiowskiej pandemia jeszcze wzmocniła znaczenie komitetu audytu, który nadzoruje np. system kontroli wewnętrznej czy system zarządzania ryzykiem. – Im większa niepewność, tym większa rola rady nadzorczej. Organ ten ma dziś coraz więcej przestrzeni, by angażować się w bieżące sprawy, wspierać zarząd w aspektach strategicznych z uwagi na rosnące znaczenie zrównoważonego wzrostu spółki i ryzyk ESG – zauważyła Słomka-Gołębiowska. Jej zdaniem od kilku lat widać trend przekształcania się rad nadzorczych z funkcji tylko formalnych akceptacji decyzji zarządów w angażowanie się w sprawy spółki, wspieranie zarządu w osiąganiu nadrzędnego celu spółki. Dlatego tak ważne jest, by również członkowie rady patrzyli na spółkę w długim horyzoncie. – Im bardziej zaangażujemy się w przyszłość spółki, tym lepiej będziemy mogli opracować jej strategię zrównoważonego rozwoju – dodała.

W ocenie Agnieszki Gontarek, dyrektorki działu emitentów GPW, regulacje są coraz doskonalsze, jednak wciąż jest sporo do zrobienia, jeśli chodzi o ich wdrażanie i zastosowanie przez poszczególne rady nadzorcze. – Cieszę się, że dobre praktyki spółek z GPW podążają za tym, a wręcz nawet wyprzedzają to, o czym mówimy – przyznała.

Paneliści zwrócili uwagę, że dobre praktyki należy dobrać do formatu firmy. – Dla przykładu banki są organizacjami mocno regulowanymi, przyzwyczajonymi do zasad ładu korporacyjnego, bardzo transparentnymi, z ugruntowaną rolą komitetu audytu. Inaczej jest w spółkach niefinansowych. Tam nieraz trzeba się zastanowić nad potrzebami spółki, jej priorytetami, i tak ułożyć agendę komitetu audytu, by te najważniejsze zadania uwypuklić – tłumaczyła Słomka-Gołębiowska.

Reklama
Reklama

Według rozmówców główną dobrą praktyką jest właśnie ułożenie odpowiedniej agendy komitetu audytu, dostosowanie jej nie tylko do regulacji i dobrych praktyk, ale również do sytuacji finansowej i kultury organizacyjnej spółki. – Komitet audytu ma tu bardzo ważną rolę do odegrania – zaznaczyła Słomka-Gołębiowska. Jedną z podstawowych zasad powinna być zasada proporcjonalności. – W zależności od potrzeb, sytuacji finansowej i otoczenia spółki powinniśmy dobrać odpowiednie działania jako komitet audytu – dodała.

Dorota Snarska-Kuman, partnerka w firmie Deloitte, zgodziła się, że w większości spółek finansowych komitety audytu są bardzo rozwinięte. Jej zdaniem kwestia komunikacji w ramach rady oraz z zarządem jest niezwykle istotna.

Plan na kryzys

Inną dobrą praktyką jest opracowanie harmonogramu spotkań, nawet na cały rok z góry. – Wówczas wszyscy członkowie komitetu wiedzą, kiedy odbędą się posiedzenia oraz znają agendę – dodała. Warto też, by członkowie komitetu audytu mieli czas na wewnętrzne konsultacje, zwłaszcza gdy pojawiają się kontrowersyjne kwestie.

Zdaniem Snarskiej-Kuman komitety audytu powinny także dokonywać ocen własnej działalności, sposobu funkcjonowania, oraz prowadzić rozmowy o tym, co zmienić czy ulepszyć. – Nasz rynek nie jest jeszcze dojrzały, ale czas już na wprowadzenie ocen zewnętrznych komitetu audytu. Mogłoby to być wykonywane w okresach trzech–pięciu lat. Dobre praktyki, które są obecnie wypracowywane, będą również w tym obszarze proponowały zmiany – zaznaczyła Snarska-Kuman.

Rozłucki zwrócił uwagę, że takie zadania rad nadzorczych oraz komitetów audytu mogą dotyczyć jednak tylko dużych organizacji. – W Polsce, nawet na GPW, ogromna większość spółek należy do grupy mikroprzedsiębiorstw w skali europejskiej – analizował. Przypomniał, że był członkiem rad czy komitetów w firmach, które liczyły zarówno kilkanaście tysięcy pracowników, jak i kilkadziesiąt osób. – Zadania dla komitetu audytu powinny być dostosowane do skali działalności danej spółki i dostosowane do stopnia ryzyk tej spółki. Zasada proporcjonalności jest kwestią zasadniczą – stwierdził pierwszy prezes GPW. Dodał, że dobre praktyki komitetów audytu dla największych spółek, opracowywane w oparciu o doświadczenia europejskie, są odpowiednie. – Niepokojący jest jednak brak „produktu" na miarę większości naszych, w większości małych i niedoświadczonych, spółek – zwrócił uwagę. Zdaniem Rozłuckiego komitet audytu powinien funkcjonować w każdej spółce, również małej, jednak zakres jego działalności musi być dostosowany do danej spółki. – Aby firma, gdzie pracuje kilkadziesiąt osób, mogła udźwignąć wszystkie zadania. Dla mnie niepokojący jest brak dobrego wzorca dla średniej czy małej firmy w Polsce – podkreślał Rozłucki. – Z jednej strony mamy najlepsze standardy z zagranicy, które jak ulał pasują do sektora finansowego oraz największych firm w spółce, a z drugiej brak wytycznych dla mniejszych podmiotów, które u nas liczebnie stanowią większość – dodał. Rozłucki apelował też o jasne rozgraniczenie zadań rad nadzorczych i komitetów audytu w Polsce.

Według panelistów komitety audytu i rady nadzorcze powinny dokładnie ocenić kompetencje zarządów w obliczu pandemii. – Czy zarząd dał sobie radę z nagłymi zagrożeniami, jak szybko reagował na niespodziewane zmiany, w jaki sposób zadziałał system zarządzania ryzykiem? – pytał Rozłucki. Do tego ważna jest kwestia sposobu komunikacji zarządu z radą. – Zadaniem zarządów na teraz jest zastanowić się nad najważniejszymi dla firmy kwestiami, takimi jak odporność na różnego typu zagrożenia, szczególnie że są one nieprzewidywalne. A rada i komitet powinny to weryfikować, sprawdzać, udzielać opinii. Niespodzianki z pewnością nas czekają – przypomniał Rozłucki.

Reklama
Reklama

Jak zbudować idealną radę? Ważne jest np. otwarcie się członków rady na inne poza zarządem osoby w spółce. – U nas cały czas panuje przekonanie, że zarząd reprezentuje spółkę, różni specjaliści również powinni jednak kontaktować się z radą. Obecny model pracy to bardzo ułatwia – apelowała Gontarek. Do tego przewodniczący komitetu audytu powinien być jednocześnie niezależnym członkiem rady. – Dziś często jest tak, że radzie przewodniczy osoba ściśle związana z głównym akcjonariuszem – zwracała uwagę Gontarek.

Według Snarskiej-Kuman dobry członek rady powinien mieć kilka cech, takich jak niezależność myślenia, odporność na presję, unikanie myślenia zbiorowego, ciekawość, chęć zgłębiania problemów. – To są cechy, które są niezwykle istotne wśród członków komitetu audytu. Do tego dobrze jest, gdy w komitecie jest osoba o dużych umiejętnościach analitycznych, ale przewodniczący powinien być osobą, która rozumie ryzyko i wyciąga wnioski z surowych danych. Jednocześnie przewodniczący powinien prowadzić efektywnie komitety audytu. Ma to być osoba, która potrafi zdyscyplinować dyskusje, by one nie trwały długo, ale były wartościowe – radziła Snarska-Kuman.

Zdaniem rozmówców wartość dobrych praktyk polega na tym, że większość spółek się do nich stosuje, wówczas obniżamy niepewność na rynku kapitałowym, a akcjonariusze i interesariusze widzą w nich wartość. Niestety bolączką od wielu lat w Polsce jest problem z egzekwowaniem przepisów prawnych, a tym bardziej dobrych praktyk. Dlatego trzeba wskazywać korzyści dla spółek wynikające z dobrych praktyk.

Według panelistów nie widać dziś potrzeby zmian „twardych" regulacji. Chodzi o to, by dobre praktyki stały się „miękkim prawem", stosowanym powszechnie przez spółki.

Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Opinie Ekonomiczne
Polacy oszczędzają jak nigdy dotąd. Ale dlaczego trzymają miliardy na kontach?
Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama