Teraz mamy do czynienia z inicjatywą Brukseli o potencjalnie dużo większym znaczeniu. Komisja chce bowiem umożliwić krajom członkowskim, m.in. Polsce, finansowanie z funduszy unijnych nawet 100 proc. projektów inwestycyjnych.

Skuteczne wykorzystanie przysługujących nam dotacji, od dawna uznawane za największą szansę na przyspieszenie rozwoju kraju, w czasach kryzysu stało się absolutnym priorytetem. Biorąc zaś pod uwagę, że jedną z największych barier utrudniających nam wydawanie euro z Brukseli są problemy z zapewnieniem niezbędnego dziś wkładu własnego, wejście w życie nowego pomysłu KE będzie miało dla nas kardynalne znaczenie. Oczywiście pod jednym warunkiem – że polskie władze będą potrafiły umiejętnie z niego skorzystać, np. przyspieszając przygotowywanie inwestycji czy upraszczając zbyt skomplikowane procedury.

Kryzys finansowy zmienił, i nadal zmienia, gospodarczy krajobraz świata. Ostatnie dni udowadniają, że nie uchroniły się przed tym nawet zbiurokratyzowane instytucje Unii Europejskiej. Z punktu widzenia Polski – na szczęście.

Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/blog/2009/06/04/andrzej-krakowiak-kryzys-moze-przybierac-bardzo-rozne-oblicza/]blog.rp.pl[/link]