Huśtawkę nastrojów inwestorów widać na wykresach indeksów i kursów akcji poszczególnych spółek. Na wykresie WIG20 charakterystyczne jest to, że każdy lokalny szczyt jest poniżej poprzedniego, co można interpretować jako objaw słabości rynku. W komentarzach każdy kilkudniowy wzrost budzi nadzieje, a kolejne dni spadków uruchamiają pokłady pesymizmu.
Zmiany nastrojów inwestorów to przede wszystkim efekt informacji płynących z południa Europy i obaw, że setki miliardów euro z Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego mogą nie wystarczyć, by trwale rozwiązać problemy Grecji czy Hiszpanii. Problemy nie są nowe, o czym najlepiej świadczy termin PIGS (Portugalia, Irlandia, Grecja, Hiszpania) ukuty przed wieloma miesiącami przez analityków dla określenia krajów z nadmiernym deficytem. Jednak reakcja na nie rynków akcji przyszła z opóźnieniem. Dużo wcześniej reagował rynek obligacji. Ostatnio na indeksie były banki, a zwłaszcza te, które mają lub są podejrzane o ekspozycję na długi PIGS. Jak wyliczył Bank Rozliczeń Międzynarodowych, w końcu 2009 roku banki z Francji i Niemiec miały w portfelach warte 958 mld dolarów aktywa z krajów PIGS. Ekspozycja banków z krajów strefy euro wyniosła 1 bln 579 mld dolarów.
Inwestorzy zaczęli też śledzić aukcje rządowych obligacji oraz to, gdzie wizytę składa Dominique Strauss-Kahn, szef MFW. Jego pobyt w Hiszpanii wywołał pogłoski, że Madryt będzie prosił MFW o 250 mld euro pomocy. Choć to dementowano, różnica między rentownością dziesięcioletnich obligacji hiszpańskich i niemieckich skoczyła do rekordowego poziomu 223 punktów bazowych.
Wracając na rodzime podwórko, warto zwrócić uwagę na naszą środową aukcję dziesięciolatek. Popyt był niski, rząd nie sprzedał wszystkich obligacji, a rentowność skoczyła o 20 pkt bazowych w porównaniu z poprzednią, kwietniową aukcją. Rodzima aukcja obligacji uszła nieco uwadze i komentujących, i inwestorów. Czas pokaże, czy słusznie.
[ramka]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/blog/2010/06/20/tomasz-swiderek-trzeba-patrzec-na-obligacje-one-reaguja-najszybciej/]na blogu[/link][/ramka]