Kate Moss żegna się z Topshop

Modelka, Kate Moss przygotowuje ostatnią - 15. kolekcję dla Topshop. Jej miejsce zajmie córka szefa Topshopu

Publikacja: 30.08.2010 09:35

Kate Moss dla Topshop

Kate Moss dla Topshop

Foto: Materiały Producenta

Przez 5 lat brytyjska topmodelka, Kate Moss tworzyła kolekcje ubrań dla jednej z najpopularniejszych brytyjskich sieci sklepów odzieżowych Topshop.

Teraz przygotowuje 14., ale ostatnią kolekcję. Wkrótce jej miejsce zajmie córka właściciela firmy Philipa Greena 19-letnia Chloe.

Kate Moss zarabiała w Topshopie 3 mln funtów rocznie. Miała także udział w zyskach, bo jej modele bardzo przypadły do gustu klienteli.

Chloe Green miała 10 lat, kiedy ojciec po raz pierwszy pozwolił jej wpływać na kolekcję Topshopu. Od kilku miesięcy ma swoje biuro w centrali firmy na londyńskiej Oxford Street. Przychodzi tam dwa razy w tygodniu i uczy się od ojca prowadzenia biznesu. Od czasu, kiedy Chloe skończyła 15 lat Kate Moss brała ją ze sobą na pokazy mody, żeby córka szefa zaczęła się obracać w świecie wielkiej mody. Green mówił o Kate i Chloe, że „są jego dwoma córkami”. A Chloe marzyła wtedy: — Może stanie się tak, że będę miała własną kolekcję „Chloe Green dla Topshop”. Chyba jeszcze nie jestem na to gotowa, ale nie myślę, że takie zadanie by mnie przerosło.

W spełnieniu marzeń Chloe pomógł fakt, że ostatnia kolekcja Kate Moss nie sprzedała się tak dobrze, jak poprzednie. W firmie zaczęto plotkować, że topmodelka „straciła parę”. Jeszcze do niedawna przygotowywała sześć kolekcji rocznie, teraz już tylko dwie. Wtedy zaczęto mówić, że Kate rozstanie się z Topshopem.

Philip Green zdementował pogłoski, jakoby pokłócił się z Moss. Powiedział tylko: — Panna Moss ma tak wiele innych zobowiązań, że nie jest w stanie współpracować z Topshopem. Ale był to fantastyczny okres i dla niej i dla nas. Dotychczas przygotowywała nie tylko kolekcje ubrań, ale i akcesoriów, a ceny wahały się od 12 d0 150 funtów za sztukę.

Topshop nie był jedynym domem mody, który korzystał z usług utalentowanej modelki. Dla Longchamps projektowała torby, odzież i akcesoria dla hiszpańskiej Balenciagi i francuskie Isabel Marant. Teraz dodatkowo reklamuje biżuterię francuskiego jubilera Davida Yurmana.

[i]Daily Mail, The Sun [/i]

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody