Rz:Jaka będzie kondycja polskiej turystyki w 2012 roku? Czy branża zacznie rosnąć?
Jan Korsak: To nie będzie łatwy rok. Kryzys gospodarczy sprawia, że podejmujemy decyzje o wyjeździe urlopowym w ostatniej chwili. Sytuacja jest więc trudno przewidywalna. W miarę dobrej myśli są touroperatorzy, za to pesymistami są ich agenci.
Skąd ta rozbieżność prognoz?
Mamy dużą nadpodaż ofert. Touroperatorzy kalkulują więc, na ilu klientów mogą faktycznie liczyć. I pod te plany przygotowują rezerwacje hoteli i samolotów. By nie stracić, nie mogą przygotować ich ani za mało, ani za dużo.
Kto w obecnej sytuacji ma więcej do stracenia? Duże czy małe firmy?