Aktualizacja: 16.07.2020 09:28 Publikacja: 15.07.2020 21:00
Foto: materiały prasowe
Orlen ma zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu, ale po spełnieniu licznych warunków, w tym sprzedaży 30 proc. gdańskiej rafinerii i 80 proc. stacji paliw przejmowanej spółki. Samorządowcy z Pomorza alarmują, że w takiej sytuacji fuzja nie będzie jednak korzystna dla Lotosu.
Te obawy nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Zapewniam, że społeczność Pomorza nie ma powodów do zmartwienia. Lotos stanie się integralną częścią grupy Orlen i na pewno na tym zyska. Przecież firmy, które zostały przez nas kupione, zdecydowanie zwiększyły swoją wartość. Proszę spojrzeć na wycenę Lotosu, która po informacji o możliwej fuzji zwiększyła swoją kapitalizację na warszawskiej giełdzie. Lotos sam nie ma szans na przejście transformacji, która jest konieczna, by utrzymać się w tej branży. Nowe technologie kosztują, inwestycje w wodór czy alternatywne paliwa nie są tanie. Mamy wspólne interesy, a razem ogromny potencjał. Samorząd nie straci ani złotówki z podatków, jakie płaci Lotos, wręcz może spodziewać się wyższych wpłat. Nie planujemy też zwolnień grupowych, bo nie na tym mają polegać wielkie synergie. Gdy się sprzedaje aktywa, to trzeba zapewnić pracownikom inne miejsca pracy w grupie. I taki przekaz dostały od nas związki zawodowe.
Śledząc kolejne informacje dotyczące programu pozyskania przez Polskę nowych okrętów podwodnych, trudno być optymistą.
Proponuję rezygnację z ponadstandardowych uprawnień ministra aktywów przy wyborze zarządów i rad spółek z udziałem państwa. Da to rynkowi kapitałowemu impuls rozwojowy i zwiększy jakość władzy publicznej oddzielając politykę od gospodarki.
Dobrze, że legislacyjne wahadło, wychylone w Europie w stronę biurokracji, nareszcie ruszyło w przeciwną stronę.
Wyniki wyborów w Niemczech okazały się dokładnie takie, jak mówiły sondaże. Ani nie ma powodu do rozpaczy, ani do radości.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Który z polskich ekonomistów krytykujących 800 plus faktycznie opiekował się swoim dzieckiem? Stał w kolejkach do lekarza? Szukał specjalistów? Tymczasem jest łatwa góra pieniędzy do wzięcia, też związana z dziećmi. Niespłacone alimenty.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Kreml świętuje. Po wielu latach starań Rosji udało się rozbić sojusz między Ukrainą a jej największym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi.
W piątkowy poranek złoty nieznacznie zyskiwał na wartości. Dolar walczy przy poziomie 4 zł.
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Nie ma przepisów na tyle złych, by nie dało się ich jeszcze popsuć. Dobrze obrazuje to próba naprawienia regulacji o przepadku pojazdu.
Jako prawnicy powinniśmy kochać prawo, a formą tej miłości powinno być jego egzekwowanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas