Najazd na Buffetta - do Omaha pędzi 40-tys. tłum

W najbliższy weekend do Omaha w stanie Nebraska zwali się 40-tysieczny tłum udziałowców spółki Berkshire Hathaway (BH) na doroczne walne zgromadzenie

Publikacja: 03.05.2012 13:39

Najazd na Buffetta - do Omaha pędzi 40-tys. tłum

Foto: AFP

Zapewne sporo czasu poświęcą na szukanie zakupowych okazji w centrum handlowym zbudowanym przez inwestycyjnego guru Warrena Buffetta, gdzie można nabyć m.in. markowe buty kowbojskie (Justin Brand),  czy noże Quickut, atrakcje produkowane przez firmy zależne Berkshire Hathaway.

Jednak, jak zauważa Carla Fried, reporterka Bloomberga, klienci polujący na duże dyskonto powinni zastanowić się nad kupnem akcji wehikułu inwestycyjnego kontrolowanego przez Buffetta.

Przez ostatnie trzy lata kurs akcji BH nie dotrzymuje kroku indeksowi szerokiego rynku Standard&Poor's500, ale zarządzający pieniędzmi klientów pozostają wierni firmie Buffetta licząc na profity w przyszłości. Wedgewood Partners ma 7,7 proc. akcji Berkshire Hathaway. David Rolfe, zarządzający tym funduszem przyznaje, że w ostatnich latach trzymanie w portfelu inwestycyjnym tych walorów wiązało się z pewnymi kosztami, ale wciąż liczy na odbicie. Szacuje, że ich obecna wycena rynkowa jest o 40 proc. niższa od wartości wewnętrznej (Bufett jako zamiennika tego skomplikowanego pojęcia używa wartość księgową). – Trudno o bardziej niedowartościowaną inwestycję takiej jakości – uważa Rolfe.

Z kolei Tim Hartch, zarządzający  funduszem BBH Core Select, który 6,6 proc. aktywów ulokował w BH, twierdzi, że przy kursie 120 tys. dol. za jeden walor klasy A niedowartościowanie wynosi 30 proc.

Warren Buffett chwali się, że pod względem wartości księgowej jego firma jest lepsza niż wskaźnik Standard&Poor's500.

Dla części inwestorów magnesem jest możliwy skup akcji własnych przez Berkshire Hathaway, jeśli ich wartość księgowa spadnie poniżej 1,1. Obecnie jest to 1,2. Kiedy zmniejszy się liczba akcji na rynku wówczas wyższy będzie zysk przypadający na każdy walor w portfelach inwestorów.

Rolfe z Wedgewood Partners przyznaje, że teraz, kiedy wycena akcji Berkshire Hathaway jest tak blisko poziomu, przy którym „jeden z największych inwestorów świata" deklaruje, iż  rozważy ich skup, nie chciałby być po drugiej stronie transakcji.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację