Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak pozbyć się garbu w kilku krokach

Paradoksalnie, zarządzanie długiem publicznym nie zmieniło się wiele od średniowiecza. Tylko zamiast wierzycieli puszcza się z dymem ich oszczędności.

Publikacja: 23.09.2020 21:00

Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak pozbyć się garbu w kilku krokach

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Państwa i władcy różnie radzą sobie z obsługą zadłużenia. Najbardziej działają na wyobraźnię wysiłki podejmowane przez żyjącego na przełomie XIII i XIV w. króla Francji Filipa IV Pięknego. Gigantyczne koszty wojen i narastający dług skłoniły go do pozbycia się jednego z głównych wierzycieli – zakonu templariuszy, który udało się z małą pomocą papieża oskarżyć o herezję, a zakonników puścić na stosach z dymem. Inny wyczyn Filipa to złupienie kupców lombardzkich, zmuszonych do zakupu za gigantyczne sumy francuskiego obywatelstwa. I wygnanie Żydów z uwłaszczeniem się na ich majątku. W porównaniu z tym notoryczne obniżanie ilości srebra w monetach to niewinna igraszka.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację