Pokazuje to przykład Mazowsza. Mało kto zauważył, że przed długim czerwcowym weekendem zapadł ważny sądowy wyrok w sprawie samorządowych finansów. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego wygrał z wojewodą mazowieckim sprawę o zwrot pieniędzy za niezapłacone zadania zlecone z zakresu turystyki z 2006 r. Tak orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie. W efekcie Skarb Państwa ma zapłacić Mazowszu ponad 822 tys. zł plus odsetki, które wynoszą już ponad 743 tys. zł.

Mniejsza jednak o kwoty. Chodzi o to, że rząd co rok dokłada coraz więcej zadań zleconych samorządom wszystkich szczebli i to nie tylko z zakresu turystyki. Nie chodzi więc jedynie o turystykę i województwa, które co roku dokładają do zadań zleconych ok. 40 mln zł, ale o wszystkie samorządy (także gminy i powiaty) i wszystkie zadania zlecone. Zadań od rządu dla wszystkich samorządów jest coraz więcej (przykładowo Mazowsze w 2006 r. otrzymało ich ponad 80, a dziś realizuje już prawie 170).

Niestety za zadaniami nie idą adekwatne kwoty, mimo że zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego samorząd wykonujący zadania zlecone z zakresu administracji rządowej oraz inne zadania zlecone ustawami powinien otrzymać z budżetu państwa dotacje celowe w wysokości zapewniającej ich realizację. Dotacje powinny być przekazywane przez wojewodów w sposób umożliwiający pełne i terminowe wykonanie zadań zleconych. Tak się niestety nie dzieje. Jednak jak pokazuje przykład Mazowsza o brakujące pieniądze można się upomnieć.

Co prawda jest to wyrok pierwszej instancji i co się stanie dalej nie wiadomo. Jednak jeśli taki wyrok stanie się prawomocny to będzie to wskazówka dla innych samorządów. Aż strach pomyśleć jakie problemy będzie miał Skarb Państwa jak tylko cześć samorządów wystąpi choćby o część kwot za niedofinansowane prace zlecone. Tym bardziej, że tzw. „ustawa kompetencyjna", która prowadziła zmiany w różnych ustawach powierzając zadania z zakresu administracji rządowej samorządom weszła w życie od 1 stycznia w 2006 r., a tylko urząd marszałkowski Mazowsza już w pierwszym roku jej obowiązywania musiał dołożyć ponad 800 tys. zł na turystykę. Do tego odsetki...

Rząd cedując zadania na samorządy powinien zapewniać odpowiednie sumy, a że tego nie robił i nie robi może ponieść bolesne konsekwencje finansowe.