ZUS jak śmierć, nie do uniknięcia

Nie ma co się oszukiwać, składki ZUS są normalnym podatkiem, którego nie da się ominąć.

Aktualizacja: 27.07.2015 22:32 Publikacja: 27.07.2015 22:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Ale to nie oznacza, że powinno się go rozciągać na każdy przelew, który wpływa na nasz rachunek. Jeżeli politycy nie powstrzymają swojej hojności, niedługo składki ZUS będziemy płacić tak powszechnie jak VAT.

A zatem dopóki jesteśmy stosunkowo ubogim społeczeństwem, wszystkim powinno zależeć na tym, by składki te były tak samo jak inne podatki w miarę powszechne. Ale ta zasada nie powinna ograniczać wzrostu gospodarczego i powodować rozrostu biurokracji. W naszym ustroju dbałość o dochody ZUS  jest o tyle ważna, że nasi politycy też traktują składki jak inne podatki i hojnie rozdają nasze pieniądze różnym grupom zawodowym. Jeśli dodamy do tego kosztowne wysokie waloryzacje emerytur, to nic dziwnego, że w ZUS zaczyna brakować pieniędzy. Niestety, politycy zamiast dostosować wysokość jego wypłat do wartości zbieranych składek, szukają, kogo by można jeszcze ostrzyc.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści z CASE: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Przerażające słowo „deregulacja”
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska w erze MAGA: mity o deficycie handlowym z USA
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Chrobry, do boju!
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego dialog społeczny wymaga mocnej reprezentacji?