Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.11.2015 21:00 Publikacja: 29.11.2015 21:00
Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski
Podobną optykę przyjął rząd Beaty Szydło, który wyraźnie wskazuje, że silnikiem napędowym naszej gospodarki mają być inwestycje i eksport, a nie jak dotychczas konsumpcja.
Problem w tym, że potrzeba kapitału, by inwestycje mogły rosnąć. Można oczywiście inwestować na kredyt, emitując na potęgę obligacje i lawinowo zwiększać i tak już rozdmuchany dług publiczny. Doświadczenia z ostatniego kryzysu pokazały jednak, że magiczne sztuczki i igranie z zasadami ekonomii może się skończyć boleśnie. Nie tędy droga. Jeśli chcemy więc budować mocne fundamenty opartego na inwestycjach wzrostu, kapitał będzie niezbędny. To skąd go wyczarować?
Przy zachodzących w Polsce zmianach pokoleniowych i ekonomicznych gastronomia jest wręcz skazana na sukces, choc...
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas