Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.12.2015 20:00 Publikacja: 02.12.2015 20:00
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski
Wszedł do gmachu ministerstwa, rozejrzał się wokół, usiadł za swoim biurkiem, poprosił o kawę, zażądał kilku dokumentów o obecnym stanie finansów państwa (jak należy mniemać, ukrywanych dotąd skrzętnie przed okiem P.T. publiczności). A jak już je przeczytał – poczuł, jakby włosy stanęły mu dęba na głowie (co jest dość trudno zauważalne ze względu na fryzurę).
Odkrył więc, że w finansach państwa mamy dramatyczny kryzys. Dochody się walą, zobowiązania eksplodują, w kasie zabraknie w tym roku kilku miliardów. Nie pozostanie nic innego, jak tylko wziąć czapkę i iść po prośbie. Albo, innymi słowy, przeprowadzić w trybie ratunkowym nowelizację budżetu. Aby wszyscy dowiedzieli się o dramacie i aby Sejm pozwolił owe brakujące miliardy do tej czapki zebrać (czyli pożyczyć z rynku).
Przy zachodzących w Polsce zmianach pokoleniowych i ekonomicznych gastronomia jest wręcz skazana na sukces, choc...
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas