Aktualizacja: 11.12.2016 20:34 Publikacja: 11.12.2016 20:34
Foto: Archiwum
Tak częste roszady, pomijając okoliczności, w jakich następowały, mają miejsce w bardzo trudnym dla giełdy okresie. Obroty na rynku akcji systematycznie z roku na rok spadają. Kapitał zagraniczny omija nasz rynek z daleka, obawiając się całkowitej marginalizacji OFE, które jeszcze kilka lat wstecz, były na nim głównym rozgrywającym. W dodatku debiutów giełdowych w ostatnich latach jak na lekarstwo. Giełda musi bowiem mocno konkurować z bankami, które są w stanie zapewnić przedsiębiorcom tanie finansowanie, bez wielu wymogów, które musi spełniać spółka publiczna. Do tego pojawiła coraz większa konkurencja w postaci szybko rozwijających się platform foreksowych, które podbierają giełdzie inwestorów. Mają one o tyle łatwiej, że krajowi inwestorzy z utęsknieniem wypatrują hossy, zazdrośnie spoglądając na inne giełdy, gdzie dobra koniunktura podbija ceny akcji kolejny rok z rzędu. Wielu jednak już straciło cierpliwość, przenosząc się na bardziej bezpieczne i zyskowne rynki lub w ogóle rezygnując z inwestycji w akcje.
Marszałek Hołownia myli się, że to banki ponoszą winę za drogi kredyt. Jednym z winnych jest on sam, bo jako polityk rządzącej koalicji ma wpływ na jej zbyt hojną politykę fiskalną. A ta wydłuża okres wysokiej inflacji i drogiego kredytu.
Przy okazji filmów o Bondzie zastanawiałam się, dlaczego na swojej niebezpiecznej profesji najlepszy agent świata nie dorobił się dotąd kokosów. Teraz już wiem. 007 nie pracował w Rosji.
Śledząc kolejne informacje dotyczące programu pozyskania przez Polskę nowych okrętów podwodnych, trudno być optymistą.
Proponuję rezygnację z ponadstandardowych uprawnień ministra aktywów przy wyborze zarządów i rad spółek z udziałem państwa. Da to rynkowi kapitałowemu impuls rozwojowy i zwiększy jakość władzy publicznej oddzielając politykę od gospodarki.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Dobrze, że legislacyjne wahadło, wychylone w Europie w stronę biurokracji, nareszcie ruszyło w przeciwną stronę.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Kreml świętuje. Po wielu latach starań Rosji udało się rozbić sojusz między Ukrainą a jej największym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi.
W piątkowy poranek złoty nieznacznie zyskiwał na wartości. Dolar walczy przy poziomie 4 zł.
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Nie ma przepisów na tyle złych, by nie dało się ich jeszcze popsuć. Dobrze obrazuje to próba naprawienia regulacji o przepadku pojazdu.
Jako prawnicy powinniśmy kochać prawo, a formą tej miłości powinno być jego egzekwowanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas