Aktualizacja: 12.01.2022 11:05 Publikacja: 11.01.2022 21:00
Foto: PAP/Marcin Obara
Ujawniona we wtorek przez premiera Mateusza Morawieckiego tarcza 2.0 robi wrażenie i kwotą 15–20 mld zł, i szybkim tempem, w jakim ją przygotowano. Nie mogło być jednak inaczej w czasie, gdy wielka „solidarnościowa" reforma podatkowa pod hasłem Polskiego Ładu okazuje się bublem prawnym, a miliony Polaków, zamiast czekać na obiecane większe pieniądze, zastanawiają się, jak mają się rozliczać z fiskusem. Tę bolesną wpadkę trzeba było szybko czymś przykryć, wykazując, że rząd dba o kieszenie Polaków. I nie mogło to być byle co.
Mamy świetnych naukowców i doskonałe projekty. Tyle że nie widać ich zbytnio w postaci już gotowych i podbijając...
Kryzys pomocowy to czas, kiedy Polska ma okazję pokazać swoją wiarygodność, nie opuszczając partnerów nawet wted...
Czego potrzebuje nowoczesna gospodarka? Pospolitego ruszenia uczonych czy silnych uczelni?
Młodzi Polacy, chcecie krócej pracować, zróbcie coś dla przyrostu naturalnego. Samymi lewicowymi hasłami demogra...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Kto wygra 28 kwietnia wybory w Kanadzie? Liberalny strach przed cłami Trumpa, czy może konserwatywny strach prze...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas