Pozostało nam wylewanie żalów

Dużo uwagi przykuła wypowiedź ministra Jacka Czaputowicza, że jesteśmy gotowi odbierać gaz z Nord Stream 2.

Publikacja: 09.10.2018 21:00

Pozostało nam wylewanie żalów

Foto: Adobe Stock

Nie ma co się dziwić – mimo polskich protestów gazociąg ten już jest budowany. A o gazociągu Baltic Pipe, który ma połączyć nas przez Danię z Norwegią, od trzech lat jedynie dyskutujemy. Problem w tym, że w przyszłym roku musimy zdecydować, czy przedłużamy długoterminową umowę na dostawy gazu z Rosją, która kończy się w 2022 r. Możemy zrezygnować – pod warunkiem, że w 2023 r. będziemy mieli jak sprowadzić do Polski jakiś inny gaz, czyli jeśli będzie Baltic Pipe, bo sam gazoport nie wystarczy. Jaka jest na to szansa? Albo może lepiej zapytać: nadzieja?

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody