Zły pakiet to wyższe ceny energii

- Pakiet klimatyczny penalizuje wykorzystanie złóż węgla, których Polska ma pod dostatkiem i zmusza nas do zwiększania importu gazu, głównie z Rosji - mówi Mikołaj Dowgielewicz, szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej

Publikacja: 15.10.2008 06:06

Zły pakiet to wyższe ceny energii

Foto: Rzeczpospolita, Rob Robert Gardziński

[b]Rz: Jak rząd zamierza przekonać Unię do zmian pakietu klimatycznego, na który Polska się zgodziła w marcu zeszłego roku?[/b]

[b]Mikołaj Dowgielewicz[/b]: Jeśli Unia Europejska chce być przykładem dla reszty w walce z ociepleniem klimatu, nie może przyjmować rozwiązań, które są niedopracowane i niedoszacowane.

Naszym zdaniem pakiet klimatyczno-energetyczny w obecnym kształcie nie bierze pod uwagę konsekwencji dla konkurencyjności gospodarki europejskiej i skutków społecznych. Trzeba do niego wprowadzić mechanizm zabezpieczający przed gwałtownymi spekulacjami cenami uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Według szacunków Komisji Europejskiej emisja tony CO[sub]2[/sub], która obecnie kosztuje około 25 euro, w 2020 roku będzie kosztowała 39 euro. Ale jeśli dojdzie do jakiegoś kryzysu albo zacznie się spekulować tymi uprawnieniami, np. zaczną je wykupywać fundusze inwestycyjne, to cena może dojść do 70, a nawet 80 euro. Tak wynika z wielu niezależnych analiz. Polska gospodarka oparta na węglu na wyprodukowanie jednego megawata energii potrzebuje wyemitować jedną tonę CO[sub]2[/sub]. Francuzi pięć razy mniej. W konsekwencji w Polsce doszłoby do drastycznego wzrostu cen energii dla konsumentów. Chcemy więc, aby był limit powyżej którego cena nie może wzrosnąć.

[b]Ale przecież w końcu będziemy musieli zmodernizować naszą energetykę?[/b]

Dlatego chcemy też wprowadzić mechanizm, który wymusi modernizację. W żargonie nazywa się to benchmarkingiem. Proponujemy, by te przedsiębiorstwa, które używają najlepszej technologii na rynku z punktu widzenia ochrony środowiska, dostawały uprawnienia za darmo, a te, które używają technologii bardziej brudnych, żeby musiały za nie częściowo płacić. Duże inwestycje w energetyce i tak są konieczne.

[b]Podobno mamy tzw. mniejszość blokującą, która uniemożliwi przyjęcie pakietu w niekorzystnym dla nas kształcie?[/b]

Są różne koalicje na różne elementy tego pakietu. Na przykład z Austrią dobrze się nam współpracuje w sprawie uniknięcia spekulacyjnych zachowań, ale mamy inne priorytety w pozostałych kwestiach. Ten pakiet ma takie konsekwencje, że Brytyjczycy mówią o trzeciej rewolucji przemysłowej. Dlatego najważniejsze decyzje powinny być przyjęte jednomyślnie.

Nie wyobrażam sobie, żeby można było kogoś w tej sprawie przegłosować i zmusić do przyjęcia celów, które są nierealistyczne. Przypominamy też naszym partnerom, że pakiet klimatyczny nie może być oderwany od bezpieczeństwa energetycznego. Penalizuje bowiem wykorzystanie złóż węgla, których Polska ma pod dostatkiem, i zmusza nas do zwiększania importu gazu, głównie z Rosji.

Ważne, aby nie zapominać też o innych aspektach polityki energetycznej. Trzeba stworzyć system gwarantujący bezpieczeństwo dostaw. Premier Tusk, w kontekście debaty, która rozpocznie się w listopadzie, po publikacji nowych propozycji KE, zgłosił inicjatywę w tej sprawie.

Proponuje m.in., aby za kryzys w dostawach surowców energetycznych było uznane zagrożenie połowy dostaw do jednego kraju i żeby kolejny budżet Unii uwzględniał finansowanie sieci transeuropejskich gwarantujących dywersyfikację dostaw. 

[b]Rz: Jak rząd zamierza przekonać Unię do zmian pakietu klimatycznego, na który Polska się zgodziła w marcu zeszłego roku?[/b]

[b]Mikołaj Dowgielewicz[/b]: Jeśli Unia Europejska chce być przykładem dla reszty w walce z ociepleniem klimatu, nie może przyjmować rozwiązań, które są niedopracowane i niedoszacowane.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Marek Kutarba: Okręty podwodne ważniejsze od apache'ów
Opinie Ekonomiczne
Moja propozycja dla zespołu Brzoski: prywatyzacja przez deregulację
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak osuszyć ocean biurokracji i wyjść z cienia Ameryki
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Depresja gospodarczego mocarstwa
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Ataki na 800 plus, czyli jazda rydwanem uprzywilejowanych
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”