Paweł Czuryło: Deweloperzy na swoim

Nasz lokalny rynek nieruchomości zadziwia

Publikacja: 30.09.2010 21:14

Po wejściu Polski do UE ceny mieszkań i domów poszybowały, deweloperzy często nie patrzyli na jakość, byle tylko maksymalizować zysk

Swoją rolę w napędzeniu obrotów odegrały też banki. I gdy nawet w kryzysie przykręciły kredytową śrubę, ceny nieruchomości nie spadły tak mocno jak w innych krajach.

Od kilku lat trwa też nad Wisłą dyskusja, ile mieszkań brakuje i ile powinno się ich budować. Pojawiły się też dane, zgodnie z którymi ponad połowa młodych małżeństw nie ma własnego M. Jak widać, problem jest. W jego choć częściowym rozwiązaniu miał pomóc rządowy program "Rodzina na swoim". Dzięki budżetowym dopłatom do kredytowych odsetek koszt zakupu  mieszkania na kredyt miał się zdecydowanie zmniejszyć. I choć skorzystało z niego wielu Polaków, to widać, że program nie działa tak, jak powinien. Nie można myśleć inaczej, widząc nowe limity cen mieszkań, od których zależy dopłata z kasy państwa. Oczywiście dzięki wzrostowi tych limitów więcej mieszkań może być objętych programem. Ale chyba nie taki był cel - chodziło też o to, by deweloperzy nie windowali cen w nieskończoność. Dlatego teraz można odnieść wrażenie, że ów program sprzyja raczej deweloperom niż ich klientom.

Dziś bowiem firmy budujące mieszkania nie mają żadnej motywacji, by walczyć o klienta, który może dostać rządowe wsparcie. Wynik? Brak obniżek cen. Taniej można kupić mieszkanie na słonecznej Majorce niż w wielu polskich kurortach.

Co z tego, że przez osiem  lat klient dostaje dopłatę, skoro dotyczy ona wciąż bardzo drogich w porównaniu z innymi krajami mieszkań.

Z programami rządowymi często jest tak, że nie spełniają swojej roli. W tym wypadku największym zwycięzcą są deweloperzy.

Po wejściu Polski do UE ceny mieszkań i domów poszybowały, deweloperzy często nie patrzyli na jakość, byle tylko maksymalizować zysk

Swoją rolę w napędzeniu obrotów odegrały też banki. I gdy nawet w kryzysie przykręciły kredytową śrubę, ceny nieruchomości nie spadły tak mocno jak w innych krajach.

Pozostało 82% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację