No bo kto jesz­cze do­słow­nie kil­ka­na­ście dni te­mu po­sta­wił­by na to, że wśród pol­skich prze­gra­nych te­go ro­ku umie­ści­my pre­ze­sów, a te­raz już by­łych pre­ze­sów, ta­kich kon­cer­nów, jak Pol­ska Gru­pa Ener­ge­tycz­na czy Pol­skie Gór­nic­two Naf­to­we i Ga­zow­nic­two? Pań­stwo po­wie­dzą pew­nie, że wie­dzie­li, że po wy­bo­rach par­la­men­tar­nych bę­dą ta­kie zmia­ny. Wła­ści­wie to nie zmia­ny, prze­pra­szam, ale sa­mo­re­zy­gna­cje.

Jak­kol­wiek jed­nak to na­zy­wać, Mi­chał Szub­ski i To­masz Za­dro­ga zna­leź­li się si­łą rze­czy w na­szym ze­sta­wie­niu po stro­nie po­ra­żek (choć wy­da­wa­ło się  nie­daw­no, że Szub­ski za prze­ję­cie war­szaw­skich ak­ty­wów Vat­ten­fal­la do­łą­czy do na­szych wy­gra­nych). Po tej sa­mej zresz­tą co za gra­ni­cą Ru­pert Mur­doch – me­dial­ny ba­ron, któ­ry po afe­rze ko­rup­cyj­nej mu­siał za­mknąć bru­kow­ca „News of the World" czy zwol­nio­na przez te­le­fon Ca­rol Bartz, ekssze­fo­wa Yahoo! No i oczy­wi­ście by­ły szef Mię­dzy­na­ro­do­we­go Fun­du­szu Wa­lu­to­we­go Do­mi­nik Strauss­-Kahn, któ­re­go zgu­bi­ła sła­bość do ko­biet, a któ­ry miał szan­sę na start w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich we Fran­cji.

Dla kon­tra­stu na cze­le na­szych za­gra­nicz­nych wy­gra­nych zna­la­zła się obec­na sze­fo­wa MFW, na­stęp­czy­ni Strauss­-Kah­na, Chri­sti­ne La­gar­de. A kto jest oj­cem pol­skie­go suk­ce­su te­go ro­ku i dla­cze­go Zyg­munt So­lorz­-Żak? Za­sko­cze­nia chy­ba nie ma. Bo je­śli ktoś, kto ma już Te­le­wi­zję Pol­sat, wręcz ot tak, za 18 mld zł (no do­brze, z po­mo­cą ban­ków) przej­mu­je Po­lkom­tel, ope­ra­to­ra sie­ci ko­mór­ko­wej Plus, to chy­ba mu­si do­stać naj­więk­sze­go plu­sa...?