Reklama

Cydr utopiony w podatkach

Polska to taki dziwny kraj, w którym za pomocą podatków zaburza się konkurencję na rynku, wypycha z niego różne produkty i wpływa na zachowania konsumentów. Często w sposób niezamierzony, przypadkowy. Świeży przykład: cydr.

Aktualizacja: 17.07.2019 21:36 Publikacja: 17.07.2019 21:00

Cydr utopiony w podatkach

Foto: Adobe Stock

Sprzedaż cydru gwałtownie spada – w tempie 23 proc. rocznie. Producenci twierdzą, że duża w tym wina podatków. Bo choć zawartość alkoholu w cydrze jest podobna jak w piwie, to trzeba go banderolować tak jak wino. Co więcej, ma dwie stawki akcyzy, zależnie od zawartości alkoholu. To naraża producentów na spory z fiskusem o stosowanie prawidłowej stawki. No i podbija ceny, przez co cydr traci w konkurencji z winem i piwem.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Gospodarka, głupcze. Dwa lata od wyborów z 15 października
Opinie Ekonomiczne
Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dokąd zmierza polski system ochrony zdrowia
Opinie Ekonomiczne
Hubert Kozieł: Kreatywna destrukcja w skali międzykontynentalnej
Reklama
Reklama