Rz: Z ostatniej prognozy IATA wynika, że linie lotnicze zarobią w tym roku prawie 30 mld dol. Co z tego będą mieli pasażerowie?
Tony Tyler: Już mają. Przewoźnicy inwestują przede wszystkim w nowe samoloty, którymi wożą pasażerów. Rozmawiałem z prezesami linii amerykańskich, powiedziałem, że ich akcjonariusze powinni się cieszyć z pokaźnych dywidend. Usłyszałem, że większość zysków wraca do biznesu: na kupno maszyn, unowocześnienie floty, szkolenie załóg, zwłaszcza personelu pokładowego. Inwestują więc w to wszystko, co jest najbardziej zauważalne dla klienta. Zarządzający wiedzą doskonale, że jeśli zainwestują teraz, to zarobią więcej w przyszłości. Pasażerowie powinni zauważyć poprawę komfortu podróży, nowsze samoloty, rozbudowaną siatkę połączeń, czyli mniej przesiadek, które zawsze są uciążliwe.