Czego nie widać z perspektywy biurka urzędnika

Pamiętają państwo winiety dla samochodów ciężarowych? Kilka lat temu musiały ustąpić systemowi elektronicznego poboru opłat.

Publikacja: 16.08.2015 21:00

Andrzej Malinowski?, prezydent Pracodawców RP

Andrzej Malinowski?, prezydent Pracodawców RP

Foto: materiały prasowe

Były pomyślane jako rewelacyjny i niezawodny sposób dostarczania Krajowemu Funduszowi Drogowemu środków na budowę autostrad i tras szybkiego ruchu. Pod koniec funkcjonowania winietowego systemu ponad 90 proc. przychodów szło na jego utrzymanie i rekompensaty dla prywatnych zarządców autostrad. Pomysł – prosty i pozornie dobry – przerodził się jednak we własną, zbiurokratyzowaną karykaturę.

Czy była to wina urzędników, efekt fatalnego zarządzania, niedbałości? Nie. Po prostu immanentną cechą większości programów opartych na dopłatach i rekompensatach jest ich mała wydolność. Ustawa, która w założeniu ma rozwiązywać problemy, tworzy zarazem pułapki paraliżujące jej skuteczność. Coś jak mityczny Uroboros – wąż pożerający własny ogon.

Pozostało 82% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację