Rz: Axa po wchłonięciu BRE Ubezpieczenia i Liberty wzmocniła swoją pozycję na rynku. Jakie są dalsze plany?
Clement Michaud: Urośliśmy o 40 proc. Na koniec 2016 roku przypis składki wyniósł 2,7 mld zł. Obsługujemy ponad 3 mln klientów. To oznacza znaczący wzrost biznesu, ale priorytetem jest, aby był to wzrost rentowny. Chcemy być na stałe w gronie pięciu największych ubezpieczycieli w Polsce. Dzięki fuzjom zyskaliśmy nową perspektywę rozwoju biznesu w Polsce. Poszerzenie oferty i dystrybucji było jednym z celów połączenia z BRE i Liberty. Zakup BRE pozwolił nam wejść w partnerstwo z mBankiem, z którym rozwijamy unikatowy model oparty na ubezpieczeniu niepowiązanym z produktami bankowymi. Z kolei dzięki Liberty zyskaliśmy sieć multiagentów, którzy właśnie poszerzają ofertę o grupowe ubezpieczenia na życie.
Na jakiej działalności Axa chce się koncentrować?
Chcemy być ubezpieczycielem uniwersalnym. W segmencie majątkowym w tym roku koncentrujemy się na połączeniu trzech spółek majątkowych w jedną. W segmencie życiowym od roku realizujemy nową strategię, w której zdecydowanie większy nacisk kładziemy na sprzedaż produktów ochronnych.
Axa jest jednym z ubezpieczycieli mówiących o konieczności uproszczenia produktów życiowych. Na czym to będzie polegać?