Zmniejszenie umieralności z powodu chorób serca wydłużyło życie przeciętnego Polaka niemal o trzy lata – do takich wniosków doszli naukowcy, którzy podstawili do międzynarodowego wzoru tysiące krajowych danych epidemiologicznych.
– Polacy żyją dłużej, a w głównej mierze zawdzięczają to temu, że rzadziej niż przed 20 laty umierają na serce – potwierdza dr hab. Tomasz Zdrojewski z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Ale zastrzega: – Niepokojące jest, że w ciągu ostatnich kilku lat wskaźniki zdrowotne przestały się poprawiać w tak szybkim tempie jak wcześniej. Nadal pozostajemy daleko w tyle za Europą Zachodnią, choroby serca i udary mózgu zabijają u nas więcej ludzi niż jakiekolwiek inne przyczyny.
Uniwersytet Medyczny w Gdańsku i Instytut Kardiologii w Warszawie koordynowały badanie, które miało ujawnić, w co państwo powinno inwestować, by jeszcze ograniczyć umieralność z powodu chorób serca. Dane zebrano z siedmiu polskich uczelni.
Wyniki analiz naukowych mogą być zaskakujące.
Przez ostatnie lata Polska zainwestowała w nowoczesne operacje serca. Chorzy z zawałem są ratowani dzięki wprowadzeniu całodobowych dyżurów kardiochirurgicznych. Coraz więcej ludzi leczy się też profilaktycznie, nim do zawału dojdzie.