Zagwarantowane 6,75 tys. zł. w „ustawie Szumowskiego" (nazywanej też „ustawą 6 proc. PKB", tzn. w nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych z czerwca 2018 r.) dla lekarzy ze specjalizacją obowiązują tylko do grudnia 2020 r.
Jak alarmował Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL), niektórzy dyrektorzy szpitali zapowiadają obniżenie płac lekarskich do poprzedniego poziomu. A to, zdaniem lekarzy, może skończyć się masowymi odejściami specjalistów ze szpitali.
Czytaj także: Resort chce, by rezydent szybciej i łatwiej został specjalistą
– Od utrzymania podstawy wynagrodzenia co najmniej w wysokości 6,75 tys. zł brutto będzie zależała jakość ochrony zdrowia w Polsce. Specjaliści już dziś odpływają do sektora prywatnego, który oferuje wyższe stawki niż publiczny – zauważa Filip Płużański, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (PR OZZL).
Rezydenci obawiają się, że wywalczone dwa lata temu podczas głośnego protestu głodowego podwyżki padną ofiarą cięć: