Szanowni Państwo
Światowy Dzień Walki z Rakiem jest dobrą okazją do zapoczątkowania zmian w polskiej onkologii. Zanim zaczniemy uwalniać limity refundacji świadczeń onkologicznych, warto zmienić organizację i funkcjonalność opieki onkologicznej w Polsce. Zmiany w funkcjonowaniu ośrodków pociągną za sobą inną alokację obecnie posiadanych – wcale niemałych środków. Na taką konieczność wskazują m.in. wzrastające z roku na rok wydatki na świadczenia onkologiczne w Polsce (czterokrotny wzrost w ciągu ostatniej dekady), które nie poprawiły jednak wskaźników wyleczalności, pozostających wciąż na jednym z najniższych poziomów w Europie.
W czym zatem tkwi problem? Nie do zaakceptowania jest dowolność postępowania diagnostycznego i leczniczego, w tym nieuzasadnione różnice takiego postępowania w przypadku identycznych problemów onkologicznych. Referencyjność świadczeniodawców jest uznaniowa, a nie certyfikowana, a jakość udzielanych świadczeń deklarowana, a nie audytowana. Problemem jest rozproszenie realizacji świadczeń onkologicznych i kadry medycznej poprzez nieprzemyślane inwestycje w powstawanie nowych podmiotów, co za tym idzie rozpraszanie funduszy i specjalistycznej kadry medycznej na pokrycie ich działalności.
Warto zatem pochylić się nad pomysłem, jaki kilka miesięcy temu Dyrekcje i Rady Naukowe Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Instytutu Hematologii i Transfuzjologii, a także Rada Dyrektorów Publicznych Centrów Onkologii zgłosiły Ministerstwu Zdrowia oraz NFZ. Opierając się na doświadczeniach innych krajów rozwiniętych, uważamy, że rynek świadczeń onkologicznych nie powinien być rynkiem wolnym – „doskonale" konkurencyjnym. Powinien być rynkiem regulowanym, posiadającym odpowiednie mechanizmy i narzędzia regulacji, których w onkologii polskiej brakuje.
Priorytetowym działaniem zmierzającym do zmian w polskiej onkologii powinno być powołanie Narodowego Instytutu Onkologii i Hematologii na bazie dotychczas funkcjonującego Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Instytutu Hematologii i Transfuzjologii. Działalność Instytutu stanowić będzie narzędzie dla ministra zdrowia celem realizacji polityki zdrowotnej wobec pacjentów z chorobą nowotworową. Wiodąca jednostka będzie w stanie przeanalizować aktualne i rzeczywiste potrzeby zdrowotne w zakresie onkologii klinicznej, radioterapii i chirurgii onkologicznej. Jak również dokonać przeglądu świadczeniodawców wraz z oceną ich potencjału w zakresie posiadanych kadr specjalistycznych, wyposażenia i sprzętu, a także opracować zasady planowania i realizacji strategii terapeutycznej dla indywidualnego pacjenta w zależności od rodzaju i stopnia zaawansowania nowotworu – co wydatnie poprawi skuteczność leczenia i zmniejszy ryzyko wystąpienia powikłań. Powołany instytut pełniłby zatem funkcję inspirującą i wspierającą płatnika publicznego – NFZ w działaniach na rzecz zapewnienia dostępności do skojarzonego leczenia w ściśle określonym czasie dla pacjentów z rozpoznaną chorobą nowotworową.