Aby mieć prawo do wykonywania zawodu, absolwenci studiów medycznych muszą zdać Lekarski Egzamin Końcowy (LEK). Osoby, które studiowały medycynę w języku angielskim (na płatnych studiach), a są obywatelami Unii, zdają go właśnie w języku Szekspira.
Z sześciu osób, które pod koniec lutego przystąpiły do takiego egzaminu w Katowicach, wszystkie oblały.
– Tekst był źle przetłumaczony – twierdzi jeden ze zdających, który skontaktował się z „Rz". Ten zarzut potwierdzają nam dwie inne osoby, które też przystąpiły do egzaminu.
Nie są w stanie przytoczyć konkretnych sformułowań, które sprawiły im trudność, ale zapewniają, że angielski tekst był momentami niechlujny, a niektóre fragmenty mogły być rozumiane np. na dwa sposoby.
Pytania do LEK zarówno w polskiej, jak i w angielskiej wersji językowej od kilku lat nie są już upubliczniane. – Wcześniej Lekarski Egzamin Państwowy (LEP) był publikowany w internecie. I to był ewenement na skalę światową. Tego nikt nie robi – mówi dr hab. Mariusz Klencki, dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych (CEM).