Specjalny zespół w Ministerstwie Zdrowia pracuje nad pierwszą w Polsce branżową płacą minimalną. Obejmie ona pracowników zarówno publicznych, jak i prywatnych szpitali oraz ośrodki zdrowia.
– Chodzi o ustalenie minimalnej pensji wszystkich grup zawodowych pracujących w służbie zdrowia. Minimalne wynagrodzenie w branży leczniczej będzie ustalane jako iloczyn przeciętnego wynagrodzenia i współczynnika określonego osobno dla każdej z grup zawodowych – mówił Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, na środowym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego.
Projekt ustawy w sprawie minimalnego wynagrodzenia pracowników podmiotów wykonujących działalność leczniczą najprawdopodobniej zostanie przedstawiony już w przyszłym tygodniu.
Tylko na etacie
Projekt przewiduje, że minimalna stawka obejmie jedynie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Minimalne wynagrodzenie będzie ustalane z uwzględnieniem rodzaju pracy oraz kwalifikacji wymaganych przy jej wykonywaniu. Liczyć się będą też wykształcenie i posiadana specjalizacja.
Wysokość pensji minimalnej ma zostać osiągnięta po upływie wskazanego w ustawie okresu przejściowego. Sposób podwyższenia wynagrodzenia będą zaś ustalać corocznie pracodawcy wraz ze związkowcami. Będzie on musiał uwzględniać sytuację finansową danego szpitala czy przychodni i zapewniać proporcjonalny dla każdej z grup zawodowych wzrost wynagrodzenia. Wstępnie ustalono, że będzie 16 takich grup. 11 to pracownicy wykonujący zawody medyczne, a pozostałe pięć – niemedyczne.