Wiele oddziałów szpitalnych w całej Polsce i świeżo przeniesioną do szpitali nocną i świąteczną pomoc lekarską może od poniedziałku czekać chaos. Opierają się bowiem w dużym stopniu na pracy tzw. rezydentów, lekarzy w trakcie specjalizacji na etacie opłacanym przez resort zdrowia. A oni rozpoczynają w poniedziałek ogólnopolski protest. Głodówkę w Warszawie prowadzić będzie ok. 30 osób, ale nawet kilka tysięcy ze wszystkich ponad 17 tys. rezydentów zamierza wesprzeć. Wezmą wolny dzień na oddanie krwi. Inni rozważają urlop na żądanie lub na opiekę nad dzieckiem, a ci, którzy przyjdą do pracy, mają włożyć koszulki z zakrwawionym wężem Eskulapa i napisem „Protest głodowy".