- Jeżeli chodzi o liczbę infekcji to mamy opadającą falę. Przez długi czas to apogeum się utrzymywało. Widzimy wyraźne symptomy spadku. Do przyspieszenia spadku przyczyni się to, że na trzy tygodnie zaprzestaliśmy nauki stacjonarnej - mówił w rozmowie z RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister odniósł się do dzisiejszej liczby zgonów - 775. To najwyższy wynik czwartej fali. - Dzisiejszy wynik jest zatrważający. Prowadzimy pod tym względem szczególną analizę, z czego to wynika. Zawsze w środę mamy efekt sprawozdawczości skumulowanej. Biurokracja szpitala działa z pewnym opóźnieniem - powiedział.