Pielęgniarki nie dostały od rządu premii za lojalność

- Liczymy na zablokowanie rządowej reformy i wesprzemy wszystkie działania prezydenta, które do tego doprowadzą - mówi w rozmowie z "Rz" Maria Ochman, szefowa sekcji zdrowia NSZZ „Solidarność”

Aktualizacja: 23.10.2008 00:54 Publikacja: 22.10.2008 16:15

Maria Ochman

Maria Ochman

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

[b]"Rz": Dlaczego związki zawodowe służby zdrowia zabiegają o spotkanie z prezydentem? [/b]

Bo liczymy na zablokowanie rządowej reformy i wesprzemy wszystkie działania prezydenta, które do tego doprowadzą. Sejm odrzucił wszystkie nasze poprawki, również te, które chroniły prawa pacjentów. To nie świadczy dobrze o intencjach ustawodawcy.

[b]Dlaczego Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych najbardziej protestuje przeciwko tej reformie? Czy pielęgniarki stracą najwięcej? [/b]

Przypuszczam, że są najbardziej zawiedzione, bo wiele im obiecano, a nic nie zrealizowano. „Solidarność” od początku była przeciwna reformie w kształcie proponowanym przez rząd, a pielęgniarki chciały się dogadać. Kiedy nas wyrzucano z komisji zdrowia podczas prac nad nowymi przepisami pielęgniarki się nie wtrącały. Nie wzięły udziału w manifestacji „Solidarności” przeciwko prywatyzacji szpitali. A teraz nie dostały żadnej premii za lojalność. Nie chodzi jednak o jeden czy drugi związek, tylko o to, że sytuacja nas wszystkich jako pacjentów jest nie do pozazdroszczenia.

[b]Pacjenci stracą na tej reformie? Będzie gorszy dostęp do lecznictwa niż jest obecnie? [/b]

Już dzisiaj w niektórych szpitalach jest problem z przyjęciem pacjentów na tzw. oiom czyli oddział intensywnej opieki medycznej, bo to się po prostu nie opłaca. Gdy znany dziennikarz uległ groźnemu wypadkowi to wcale nie było łatwo znaleźć dla niego szpital, bo pacjent który wymaga długotrwałego leczenia i skomplikowanych procedur jest odsyłany od Annasza do Kajfasza. Już dziś nikt nie chce leczyć pacjenta bez dowodu osobistego, bo nie wiadomo czy NFZ za to zapłaci. A po reformie szpitale będą wykonywały tylko te zabiegi, które się opłacają. Są jeszcze inne pytania na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Na przykład kto ma przypilnować, żeby w mieście działał przynajmniej jeden odział intensywnej opieki medycznej? Z ustawy to nie wynika. Nie bez powodu uchwalenie ustawa zostało powitane okrzykami „hańba”. Nie pamiętam aby jakakolwiek reforma była w ten sposób przyjmowana.

[b]Lepiej żeby został ten system, który mamy obecnie, powszechnie krytykowany? [/b]

Nie można wylewać dziecka z kąpielą. Prywatyzowanie szpitali to decyzja nieodwracalna. Lepiej go nie podejmować jeżeli się nie ma pewności, co z tego wyniknie tylko poprawić, to co jest złe w obecnym systemie.

[b]Związki zawodowe zwykle bronią starego porządku. [/b]

Ależ my niczego nie bronimy. Nie mamy żadnych przywilejów, które chcemy utrzymać. Nie bronimy też miejsc pracy, bo już niedługo to pracodawcy będą nas szukali. Dla kogoś, kto skończył studia praca za 1800 złotych to żaden rarytas. Bronimy bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa. Ta reforma to próba odepchnięcia od państwa odpowiedzialności za zdrowie Polaków. Mam nadzieję, że w świetle naszej konstytucji te przepisy nie przejdą.

[b]"Rz": Dlaczego związki zawodowe służby zdrowia zabiegają o spotkanie z prezydentem? [/b]

Bo liczymy na zablokowanie rządowej reformy i wesprzemy wszystkie działania prezydenta, które do tego doprowadzą. Sejm odrzucił wszystkie nasze poprawki, również te, które chroniły prawa pacjentów. To nie świadczy dobrze o intencjach ustawodawcy.

Pozostało 89% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"