Ministerstwo Zdrowia przedstawiło wczoraj założenia do nowych list refundacyjnych. Na dopłaty do leków NFZ ma wydać w 2009 r. 7,3 mld zł.
Zmienią się przede wszystkim ceny leków na choroby przewlekłe. Teraz pacjenci za większość z nich będą płacili 3,20 zł. Do tej pory były one co prawda refundowane, ale np. na środki na ciężką postać przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (popularna choroba wywołana paleniem papierosów) trzeba było wydać 50 zł, na jaskrę 30 zł, a na astmę nawet 120 zł.
Spadną też dla pacjentów ceny niektórych rodzajów insuliny: z 20 do 10 zł. – Udało nam się to dzięki trudnym negocjacjom z firmami – podkreśla minister zdrowia Ewa Kopacz.
– To istotne zmiany. Wygląda na to, że pacjenci na nich skorzystają. O tym, w jakiej mierze są korzystne, przekonamy się, gdy resort opublikuje pełne listy refundacyjne – uważa Wiesław Latuszek z branżowego wydawnictwa Medycyna Praktyczna.
Na listy trafią też tzw. leki kombinowane zawierające dwie substancje, do których – jeśli są w osobnych lekach – już w tej chwili dopłaca państwo. Stosowane są np. w kardiologii i przy astmie.