Najwięcej chorych dostało karty w województwach śląskim i mazowieckim, a najmniej w podlaskim. Takie podsumowanie ponad sześciu miesięcy działania pakietu onkologicznego przedstawił w czwartek Komisji Zdrowia Piotr Warczyński, wiceminister zdrowia.
Z danych zbieranych przez resort zdrowia wynika także, że 30 proc. ze 145 tys. zielonych kart wystawili lekarze rodzinni, 20 proc. z poradni specjalistycznych i 20 proc. w szpitalach. Pozostałą część kart wystawił personel medyczny szpitali w 2015 r., ale pacjentom, którzy rozpoczęli leczenie przeciwnowotworowe jeszcze w 2014 r.
– Trend się odwraca i widzimy wyraźnie, że o ile na początku roku najwięcej kart pochodziło ze szpitali, o tyle teraz przodują w ich wystawianiu lekarze rodzinni – mówił Piotr Warczyński na posiedzeniu komisji.
Przedstawiciel ministra zdrowia wskazał także, że placówki medyczne zdążają z diagnostyką i leczeniem pacjentów w terminach określonych przez przepisy pakietu onkologicznego, czyli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, rozporządzeń ministra zdrowia i zarządzeń NFZ.
– Personel medyczny przeprowadza diagnostykę wstępną w terminie, bo w ciągu pięciu tygodni od zapisania się chorego w kolejkę do poradni specjalistycznej – tłumaczył wiceminister Warczyński. Podkreślił także, że dla pacjentów z zieloną kartą zebrało się już 55 tys. konsyliów lekarskich. W 99,5 proc. w terminach.