Rz: Czy udoskonalanie komputerów nadąży za rozwojem oprogramowania?
Jan Muhlfeit:
O to jestem spokojny. Szybkość procesorów podwaja się co 18 – 24 miesiące, rośnie pojemność dysków, podobnie jak szerokopasmowy przesył danych. O te podstawowe elementy można się nie martwić.
Czy rozwój techniczny może zrewolucjonizować nasze życie?
Technologia jest dla przeciętnego człowieka abstrakcją, a w dodatku dziś wymaga wąskiej specjalizacji. Ale dzięki łatwej obsłudze i przyjaznemu interfejsowi będzie w niedalekiej przyszłości dostępna dla zwykłych śmiertelników. Jeśli będziemy sobie to w stanie wyobrazić i zaakceptować, to za pięć lat nasze urządzenia same będą ustalać nasze preferencje. Oczywiście, jeśli zezwolimy im na podpatrywanie naszej aktywności w sieci. Wtedy nasz telefon komórkowy zamówi dla nas bilety do kina nawet bez naszej wiedzy. Urządzenie będzie śledziło nasze upodobania i gdy na przykład pojawi się ulubiony film, zamówi nam bilety do kina. Zmieni się relacja pomiędzy ludźmi a urządzeniami. Technologia będzie miała do nas bardziej „ludzki" stosunek.