Ma srebrny kolor, czarne płetwy, 60 centymetrów długości i waży prawie 3,5 kilograma. To pierwszy polski podwodny robot, który sposobem poruszania przypomina żywą rybę. Korpus urządzenia jest wykonany z tworzywa sztucznego, a czarne płetwy z miękkiej gumy.
[srodtytul]Idealna szczelność[/srodtytul]
Twórcy robota, trzej młodzi inżynierowie: Marcin Malec, Marcin Morawski, Dominik Wojtas – absolwenci Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej – nazwali swoje dzieło CyberRybą.
– Na pomysł podwodnego robota wpadliśmy na zajęciach z bioniki (dziedzina techniki, która wykorzystuje zasady działania organizmów żywych). Chcieliśmy zrobić coś oryginalnego – powiedział „Rz” Marcin Malec. – Postanowiliśmy z kolegami zbudować działającego robota na zaliczenie pracy dyplomowej. Podzieliliśmy się zadaniami, sporządziliśmy projekt urządzenia, a nasz promotor, prof. Jerzy Zając zaakceptował pomysł.
Zespół pracował od września 2008 do maja 2009 r. Młodzi inżynierowie nie tylko obronili pracę znakomicie, ale także wzbudzili podziw swoim nowatorskim rozwiązaniem. Za oryginalny pomysł i jego realizację otrzymali niedawno nagrodę w konkursie „Młodzi innowacyjni 2010” Przemysłowego Instytutu Pomiarów i Automatyki.