Prace nad wykorzystaniem rozwiązań, jakie proponuje natura, trwają od kilku lat w jednej z najbardziej zasłużonych placówek badawczych w USA, w Bell Telephone Laboratories (Bell Labs) w Murray Hill w stanie New Jersey. Naukowcy ośrodka należącego do telekomunikacyjnej korporacji Alcatel-Lucent chcą ulepszyć sieci telekomunikacyjne, wykorzystując wiedzę o budowie pajęczyny.
Odwzorowując jedną z najdoskonalszych struktur stworzonych przez naturę, zamierzają obniżyć zapotrzebowanie na energię w sieciach bezprzewodowych, zlikwidować zatory, wąskie gardła, które blokują połączenia.
Dzięki podpatrywaniu pająków naukowcy chcą opracować zupełnie nowy protokół przesyłania informacji dla sieci kablowych. Pozwoli on na sterowanie ruchem i udostępnienie danych w lokalnych sieciach użytkownikom na całym świecie, podobnie jak to się odbywa dzisiaj w Internecie.
– Kiedy badacze przyjrzeli się pająkom i spróbowali odtworzyć sposób konstrukcji sieci, nie mogli wyjść z podziwu, jak takie zwierzęta, nieobdarzone jakąś nadzwyczajną inteligencją, mogą budować tak doskonałe twory zgodne z matematycznymi regułami – mówi „Rz” Gee Rittenhouse, szef naukowy Bell Labs. – Uważamy, że jedynym sposobem budowy wydajnych sieci informatycznych jest naśladowanie pająków. To artystyczny proces, którym zajmować się może cały personel naukowy naszej instytucji.
Pajęczą siecią, lśniącą w porannym słońcu, po raz pierwszy zainteresował się Sharad Ramanathan podczas jednej z przechadzek w Santa Barbara w Kalifornii. Temu biologowi, specjalizującemu się w badaniach procesów przesyłania informacji między komórkami, szczególnie fascynujący wydał się fakt, że pająk nie ma możliwości obejrzenia swojego dzieła. Co prawda gatunek, który obserwował, jest ślepy, ale nawet gdyby tak nie było, z perspektywy pająka nie byłoby widać sieci.