Nawet przy niezbyt silnym wietrze ten jacht wychodzi ponad wodę i pędzi jak wodolot.
Dotychczas przywilej żeglowania ponad powierzchnią wody miał słynny “L’Hydroptere”, którym Alain Thebault pędził z szybkością około 100 kilometrów na godzinę. “Rzeczpospolita” informowała o tej jednostce. W grudniu 2008 r. przy prędkości prawie 102 km/godz. “L’Hydroptere” się wywrócił. A teraz wszystko zmierza ku temu, aby najnowocześniejsze osiągnięcia konstrukcyjne trafiły pod strzechy, w ręce żeglarzy amatorów.
[srodtytul]Przewrót w rekreacji[/srodtytul]
Na Jeziorze Genewskim trwają testy rewolucyjnego katamaranu, dwukadłubowca “SYZ & CO”. Nazwa pochodzi od nazwy genewskiego banku sponsorującego przedsięwzięcie. Jego właścicielem jest Eric Syz.
Konstruktorami i sternikami doświadczalnymi tej jednostki są Szwajcarzy: Alex Schneiter, Patrick Firmenich i Jean Psarofaghis. Katamaran jest niewielki, rozmiarami nie różni się od przeciętnych morskich jachtów turystycznych. Całkowita długość jednostki – 11,7 m, długość płetw – 4,5 m, załoga – cztery osoby. Maszt z włókna węglowego ma wysokość 15,4 m. Cały korab wykonany jest z włókna węglowego i nomeksu (bardzo wytrzymały polimer). Razem z żaglami, takielunkiem i osprzętem łódź waży 630 kg.