Żołnierz używający tej maszyny wygląda jak wyjęty z filmów science fiction. HULC (Human Universal Load Carrier) to tzw. egzoszkielet – konstrukcja z tytanowych rurek i hydraulicznych siłowników zakładana na ciało człowieka. Jej zadaniem jest przenoszenie dużych ciężarów, zmniejszając obciążenie mięśni i kości. Ubrany w HULC człowiek bez trudu podnosi ładunek ważący ok. 90 kg.

Aparat został skonstruowany przez firmę Lockheed Martin, która udoskonaliła wcześniejsze podobne urządzenia. Jeszcze w tym roku rozpoczną się polowe testy HULC. Kosztujące nieco ponad milion dolarów eksperymenty finansuje U.S. Army Natick Soldier Center.

– Takie egzoszkielety pozwalają zmniejszyć ryzyko kontuzji żołnierzy podczas przenoszenia ciężkich ładunków – mówi David Audet z Natick Soldier Center. – Testy umożliwią nam sprawdzenie, co jest możliwe przy obecnym stanie rozwoju techniki. HULC waży ok. 24 kg. Konstruktorzy zapewniają, że można w nim skakać, biegać, czołgać się. Zasilane akumulatorami urządzenie łatwo też dopasować do dowolnej sylwetki. – W żaden sposób nie ogranicza normalnego zakresu ruchów – zapewnia twórca HULC Jim Ni. – Pozwala jednak żołnierzom nosić ciężary oraz zachować siły do wykonania misji. Wyobraźcie sobie żołnierza, który na wysokości 2 tys. metrów w górach Afganistanu musi przenieść 90 kg.

Maszyna nie wymaga klawiatury czy dżojstika. System czujników analizuje ruch człowieka i dopasowuje do tego działanie hydraulicznych siłowników.

Celem prowadzonych teraz testów jest sprawdzenie, jak szybko żołnierze nauczą się kontrolować taką maszynę i o ile zmniejszy się zużycie energii i tlenu.