Jeżeli przecieki się potwierdzą, w drugiej połowie tego roku czeka nas rewolucja. Najnowszy model smartfona Apple'a może być oferowany w dwóch, a nawet trzech wersjach. Apple pokaże też zmodernizowany tablet, być może również urządzenie hybrydowe.
Obecnie dostępny iPhone 5 ustępuje konkurencyjnym komórkom z systemem Android wymiarami ekranu i wyposażeniem. Do tego jest drogi, co skutecznie kieruje zainteresowanie klientów w stronę aparatów Samsunga, czy jeszcze tańszych chińskich dostawców.
Briana White z Topeka Capital Markets jest przekonany, że „nowy" iPhone (oznaczony prawdopodobnie 5s) dostępny będzie „w co najmniej dwóch wersjach". „Sądzę, że ludzie w Apple doszli do wniosku, że jeden rozmiar dla wszystkich nie sprawdza się w przypadku iPhone'ów, a zaoferowanie kupującym wyboru przełoży się na zwiększenie udziałów w rynku" — twierdzi White.
Nowy model może mieć zatem powiększony ekran o wyższej rozdzielczości (obecny ma przekątną 4 cali, podczas gdy konkurencyjne urządzenia od 4,5 cala w górę). Również tak reklamowane przez firmę wyświetlacze Retina ustępują rozdzielczością ekranom smartfonów z Androidem.
Analitycy przewidują też, że pojawi się tańsza odmiana iPhone'a. Ma kosztować 250 — 350 dolarów i być liczącą się konkurencją na rynku telefonów średniej klasy. Dziś kupujący liczący się z ceną mają do wyboru telefony z Androidem lub Windows Phone. Budżetowa nowość Apple'a mogłaby zostać zaprezentowana już w czerwcu — przewiduje White. Byłaby też oferowana w kilku kolorach (co oznacza również, że miałaby plastikową obudowę — w odróżnieniu od „pełnowymiarowego" iPhone'a).