Reklama
Rozwiń
Reklama

Zalegalizowanie odstępstw od przepisów przy budowie

Nie będzie można zalegalizować niektórych odstępstw od przepisów przy budowie.

Aktualizacja: 22.01.2018 20:21 Publikacja: 22.01.2018 17:30

Zalegalizowanie odstępstw od przepisów przy budowie

Foto: 123RF

Szykują się zmiany w zasadach uzyskiwania odstępstw od przepisów techniczno-budowlanych. Zgodę na nie będzie się uzyskiwało w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. Nadal jednak głos decydujący będzie miał minister odpowiedzialny za budownictwo. Nowe przepisy zamykają również drogę do legalizacji odstępstw, na które inwestor nie otrzymał wcześniej zgody.

Deweloperzy są rozczarowani propozycjami, liczyli na więcej.

Większe ryzyko

Chodzi o projekt nowelizacji niektórych ustaw w związku z uproszczeniem procesu inwestycyjno-budowlanego. Jego autorem jest Ministerstwo Infrastruktury. Aktualnie prace nad nim toczą się w ramach Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Projekt zmienia tryb uzyskiwania odstępstw od przepisów techniczno-budowlanych.

To dzięki nim można realizować inwestycje, które nie spełniają wymogów prawnych np. co do wysokości pokoi lub odległości do granic działki sąsiedniej.

Reklama
Reklama

Nowe przepisy przewidują, że uzyskanie odstępstw będzie towarzyszyło postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. W jego ramach starosta otrzyma upoważnienie od ministra odpowiedzialnego za budownictwo do wydania zgody na odstępstwo. Od tej zasady będzie wyjątek na rzecz istniejącego już budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz rekreacyjnego. W jego wypadku zgodę będzie wydawał starosta bez konieczności uzyskania wspomnianego upoważnienia ministra.

Dziś postępowanie w sprawie odstępstw jest odrębne.

– Inwestorzy decydują się je przeprowadzić, zanim rozpoczną załatwianie formalności budowlanych – mówi Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana. – Dzięki temu mają pewność, że choć nie spełniają wymogów przepisu, to i tak starosta powinien wydać im pozwolenie na budowę. Po zmianach nie będzie to już możliwe. Zwiększy się więc ryzyko oraz wydatki. Trzeba będzie zapłacić za projekt budowlany. Nie mając pewności, czy będzie zgoda na odstępstwo czy nie – dodaje dyrektor Berdysz.

Innego zdania jest Bogdan Dąbrowski, radca prawny z urzędu miasta w Poznaniu. – Jeżeli razem z ustawą wejdzie w życie rozporządzenie dotyczące uproszczonego projektu budowlanego, tzw. inwestycyjnego, to budujący się nie wykosztuje – uspokaja mec. Dąbrowski.

Projekt zamyka drogę do legalizacji odstępstw przez nadzór budowlany. Obecnie sądy administracyjne dopuszczają. Wielu inwestorów korzysta z tej furtki.

– To bardzo dobre rozwiązanie – ocenia mec. Dąbrowski. Rolą nadzoru jest badanie zgodności inwestycji z prawem. Nie może być organem, który udziela zgody na odstępstwa – tłumaczy mec. Dąbrowski.

Reklama
Reklama

Za małe zmiany

Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) uważa, że proponowana zmiana to krok w dobrym kierunku, ale ma też zastrzeżenia.

– Liczyliśmy na więcej. Nie widzę powodu, by w każdym wypadku zgodę na odstępstwo wydawał minister odpowiedzialny za budownictwo. Jego rolę spokojnie mógłby przejąć starosta. Dzięki temu byłby szybciej – mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny PZFD. Krytykuje on zakaz legalizacji zrealizowanych bez zgody odstępstw.

– Powinna zostać furtka w przepisach. Co rusz pojawiają się kolejne nowe technologie i coś, co było odstępstwem, może przestać nim być.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama