Czy jesteśmy świadkami przeprowadzek firm z coworków do tradycyjnych biur? Po jakim czasie firmy zaczynają szukać stałej siedziby? Komentuje Richard Aboo, partner w dziale wynajmu powierzchni biurowych w firmie doradczej Cushman & Wakefield:
Głównym założeniem coworków było początkowo stworzenie przestrzeni do pracy dla startupów i małych firm, aby dzięki synergii wytworzonej w takim unikatowym środowisku mogły się one szybciej rozwijać, podobnie jak w przypadku inkubatorów czy akceleratorów przedsiębiorczości.
Podmioty te zwykle po około 6-12 miesiącach działania w takiej przestrzeni zaczynały rozglądać się za tradycyjnym biurem. Dziś jednak jednak trend ten się zmienia, ponieważ powierzchnie coworkingowe coraz częściej przyciągają duże korporacje, które we współpracy ze startupami widzą ogromną wartość dodaną oraz doceniają oferowane przez operatorów udogodnienia.
Jakie firmy, jakie branże, szukają stałych siedzib? Nie sądzę, żeby zależało to od branży. Firmy, które prowadzą stabilny biznes i osiągają określoną wielkość, preferują raczej dłuższe umowy najmu. Jednak obserwujemy zmianę i w tym zakresie, ponieważ operatorzy coworkingowi zajmują coraz większe powierzchnie, co umożliwia oferowanie coraz większych biur rozwijającym się w ich obrębie podmiotom.
Trend związany z rozwojem powierzchni coworkingowych odzwierciedla ogólny trend dotyczący ekonomii współdzielenia („sharing"), a także odpowiada na zapotrzebowanie rynku, gdzie coraz popularniejsza - w szczególności w krajach zachodnich - staje się praca zdalna i kontraktowa („GIG economy").