W tym roku Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wyda na budowę i zakup kwater oraz modernizację starszych lokali prawie pół miliarda złotych.
Branża deweloperska kuleje, ale wojskowa agencja przygotowuje się do ogromnych prac budowlanych. Wszystko przez plany stworzenia armii zawodowej. Zgodnie z przepisami każdemu żołnierzowi zawodowemu przysługuje prawo do służbowej kwatery.
W ciągu trzech najbliższych lat wojsko może potrzebować co najmniej 8 tys. dodatkowych mieszkań. W tym roku WAM wybuduje prawie 1200 mieszkań dla żołnierzy, dwa razy więcej niż agencja przekazała armii w 2007 r. Na przyszły rok plan jest jeszcze bardziej ambitny – powstanie 1500 mieszkań. Agencja wraz ze Sztabem Generalnym ustala już plany na kolejne lata. – Mamy szansę stać się już za kilka miesięcy największą firmą deweloperską na rynku – mówi Paweł Kossecki, prezes agencji.
WAM ze spokojem obserwuje coraz większe problemy deweloperów. Liczy, że dzięki kłopotom firm ze sprzedażą gotowych mieszkań agencja będzie mogła zbić cenę lokali i kupić je na potrzeby armii. – Już teraz rozdajemy karty. W Opolu, Gdańsku i Poznaniu WAM kupiła w tym roku kilkaset mieszkań dla kadry i w przetargach zbiła cenę o ponad 8 mln zł – chwali się prezes Kossecki.
Prawdziwy boom w wojskowych kwaterach właśnie się zaczyna. Na mapie najpilniejszych potrzeb i już rozpoczętych inwestycji jest m.in. Poznań, Elbląg, Toruń, Bydgoszcz i garnizon warszawski (inwestycje trwają w Legionowie i przy ul. Chełmżyńskiej w stolicy).