Chodzi m.in. o park Kozłowskiego (pod Kopą Cwila) oraz stadion przy Arenie Ursynów.
– Okazało się, że znaczna część realizowanych w tej kadencji inwestycji nie była weryfikowana pod kątem roszczeń – mówi radny klubu Nasz Ursynów Piotr Guział. – A przecież to jest obowiązkowa procedura. Nie świadczy to dobrze o kompetencji osób za to odpowiedzialnych.
Pismo w sprawie Areny przyszło do urzędu miesiąc temu.
Odpowiedzialny za inwestycje wiceburmistrz Piotr Zalewski przyznaje: – Dostaliśmy pismo od pełnomocnika osób chcących odzyskać część ziemi przy ul. Gandhi. W tej chwili je analizujemy.
Zdaniem opozycji, opóźnić może się też budowa Ursynowskiego Centrum Kultury, które ma powstać przy ul. Indiry Gandhi, obok ratusza. Decyzję o warunkach zabudowy oprotestował Kościół ewangelicko-augsburski, którego działka znajduje się w pobliżu.