„Rodzina na swoim” znowu ma wyższe limity cen

Jeśli znajdziesz w Warszawie mieszkanie w cenie do 8 tys. zł za mkw., do jego zakupu może się dołożyć państwo. Od drugiego kwartału br. w większości miast wzrastają bowiem limity w programie „Rodzina na swoim”

Publikacja: 12.04.2010 02:00

„Rodzina na swoim” znowu ma wyższe limity cen

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa

Nowe pułapy cen mieszkań, które pozwalają się ubiegać o państwowe dopłaty do kredytowych odsetek przez osiem lat, ogłosił Bank Gospodarstwa Krajowego. Limity zostały obniżone jedynie w Bydgoszczy i Toruniu (z 7,12 do 6,89 tys. zł za mkw.), w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze (z 4,699 do 4,5 tys. zł) oraz w Poznaniu (z 7,06 do 6,9 tys. zł).

– W pozostałych miastach i województwach limity wzrosły o kilka procent, a w woj. świętokrzyskim – o ponad 20 proc. – podają analitycy z Gold Finance.

I tak w Warszawie limit wzrasta z 7699 do 8013 zł za mkw. (patrz tabela). Można więc szukać mieszkań droższych o ponad 4 proc.

W województwie mazowieckim, nie licząc stolicy, ceny mieszkań pozwalające na ubieganie się o preferencyjne kredyty nadal jednak pozostają daleko w tyle za Warszawą. W tym województwie nowy limit to 6,04 tys. za mkw. Jest on wyższy od tego obowiązującego w pierwszym kwartale o 9,2 proc.

We Wrocławiu pułapy zostały podniesione z 6,65 do 6,72 tys. zł, a w Krakowie – z 6,055 do 6,49 tys. zł. (7,3 proc.).

– Nowe limity to wielkie zaskoczenie dla rynku, ale też dobra wiadomość dla tych, którzy chcą skorzystać z kredytu z dopłatami do odsetek – komentuje Halina Kochalska, analityk z Gold Finance. I wylicza, że program pozwala na zrefinansowanie niemal jednej piątej odsetek 30-letniego kredytu. Ale choć limity cen wzrosły, to jednocześnie spadła stopa referencyjna, według której państwo oblicza refinansowanie odsetek.

– Od drugiego kwartału dofinansowuje już połowę z 6,18 proc. odsetek, a nie jak wcześniej 6,2 proc. Dotyczy to również kredytów już spłacanych. Przy kredycie zaciągniętym na 30 lat na 300 tys. zł dofinansowanie pierwszej raty spada więc z 775 zł do 772,5 zł – oblicza Gold Finance.

Według Haliny Kochalskiej nie da się jednocześnie uniknąć pytania, czy na podniesieniu limitów ostatecznie zyskają klienci, którzy będą mieli większy wybór mieszkań, czy też deweloperzy, którzy zdecydują się na podwyżki cen.

– Mamy przecież doświadczenia z bankami, z których w pewnym momencie niemal co drugi konsumował część dopłat do odsetek kredytowych, proponując w programie „Rodzina na swoim” droższe niż standardowe kredyty. Rodzą się więc obawy, że na rynku nieruchomości może być podobnie – tłumaczy analityk.

Czytaj więcej: [link=http://www.rp.pl/artykul/247070,456063_Nowe_limity_w__Rodzinie_na_Swoim_.html]„Rodzina na Swoim” nabiera rozmachu[/link]

Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku