Reklama

Nowe biura będą zarządzane jak hotele

Obronić zdołają się tylko najlepsze i najlepiej zarządzane biurowce, bo tam ludzie będą chcieli pracować. Biura muszą oferować jednak coś więcej niż dom.

Publikacja: 24.06.2021 21:08

Spark – nowoczesny biurowiec na warszawskiej Woli

Spark – nowoczesny biurowiec na warszawskiej Woli

Foto: materiały prasowe

O pracę w domu i w biurze spółka biurowa Skanska zapytała w czerwcu 2 tys. pracowników biurowych w wieku 25–60 lat (nie są to pracownicy tej firmy) z miast powyżej 100 tys. mieszkańców w Polsce, Czechach, na Węgrzech i w Rumunii. Badanie wykonała Zymetria.

Okazuje się, że najbardziej pożądany model to trzy–cztery dni w biurze, a reszta w domu. Polacy bardziej preferują pracę w biurze. Węgrzy – home office. Z kolei tylko w domu chciałoby pracować 13 proc. ankietowanych pracowników w Polsce. Jeden–dwa dni w biurze, a resztę w domu – 25 proc. Tyle samo preferuje trzy–cztery dni w biurze. A tydzień w biurze i tydzień w domu chciałoby pracować 8 proc. ankietowanych. Tylko w biurze – 27 proc.

Szybki internet i... bar

Niezależnie od kraju na efektywność pracy zdalnej mają wpływ jakość łącza internetowego, cisza i spokój. Pracowników pytano, w jakim stopniu na ich efektywność wpływają konkretne czynniki. W Polsce na szybki internet wskazuje 37 proc. badanych. Tyle samo – na możliwość relaksu w czasie przerw. Ciszę i spokój pozwalające się skoncentrować wymienia 38 proc., oddzielny pokój na wyłączność 33 proc.

Główne powody, dla których ludzie nie chcieliby spędzać w biurze więcej niż jeden–dwa dni, to życie rodzinne, dobre warunki do pracy w domu i długa droga do biura. Bardziej negatywny stosunek do otwartej przestrzeni mają pracownicy z Czech. Najbardziej wirusa w biurze boją się Polacy (30 proc.), najmniej Czesi (14 proc.).

W poszczególnych krajach „motywatory" do pracy w biurze są zróżnicowane. Dla Polaków numerem jeden (39 proc.) jest możliwość korzystania z biurowej stołówki z pracowniczymi zniżkami. Czescy i węgierscy pracownicy skupiają się na cichym miejscu do pracy, zamkniętych pokojach, Węgier docenia też bezpłatny parking. Dla Rumunów najważniejsze jest biuro o wysokim standardzie, w tym bezpieczeństwo, relaks i możliwość pracy na świeżym powietrzu.

Reklama
Reklama

O klubie fitness w tym samym budynku i siłowni w biurze mówi 7 proc. badanych Polaków. Codzienna dezynfekcja biura, mniejsze zagęszczenie i rozwiązania bezdotykowe to główne czynniki, które wpływają na poczucie bezpieczeństwa pracowników. Jasne zasady postępowania w przypadku zachorowania pracownika na covid są najważniejsze dla Rumunów, mniej dla Polaków. Rumuńscy pracownicy częściej deklarują dostęp do maseczek.

– Pandemia nakreśliła przyszłość biur i skonkretyzowała ewoluujące potrzeby pracowników – komentuje Arkadiusz Rudzki, wiceprezes ds. sprzedaży i najmu w spółce biurowej Skanska na Europę Środkowo-Wschodnią. – Ponad połowa pracowników z regionu przyznaje, że chciałaby pracować w biurze niemal cały tydzień. Spośród badanych nacji to Polacy najczęściej wskazują na chęć przychodzenia do biura. Jednak w okresie postpandemicznym biura muszą zaoferować więcej niż dotychczas – powinny być lepsze, wygodniejsze i ciekawsze niż to, co mamy w domu.

Wiąże się to m.in. z zapewnieniem różnego rodzaju przestrzeni w zależności od potrzeb pracowników i rodzaju wykonywanej pracy. To np. ciche miejsce pozwalające na skupienie, powierzchnie do pracy kreatywnej czy spędzania czasu z zespołem. – Będziemy obserwować rosnące znaczenie dodatkowych rozwiązań, jak np. usługi konsjerża w budynkach. Zmieni się sposób podejścia. Budynki i powierzchnie najemców będą najprawdopodobniej zarządzane jak powierzchnie w hotelach – ocenia Arkadiusz Rudzki. – Tylko najlepsze budynki, czyli najwyższej jakości i najlepiej zarządzane, zdołają się obronić, bo tam ludzie będą chcieli pracować.

Małgorzata Głos, partnerka w firmie Zymetria, podsumowuje, że chęć przebywania w biurze wynika głównie z możliwości pracy w ciszy i spokoju.

– Gdybyśmy wszystkim pracownikom biurowym dali możliwość pracy w budynku o wysokim standardzie, to najbardziej doceniliby dostęp do wysokiej klasy sprzętu IT, profesjonalnego oświetlenia, które nie męczy wzroku, oraz możliwość korzystania z restauracji ze zdrową żywnością – mówi. – Wśród cech idealnego biura pracownicy wymieniają też pokoje do pracy na wyłączność i tereny zielone wokół biura umożliwiające zarówno pracę, jak i odpoczynek.

Preferencje i ekonomia

Ankietę, w której wzięło udział 2134 pracowników biur, przeprowadziła z kolei firma doradcza Knight Frank. Niemal 80 proc. ankietowanych po pandemii chciałoby pracować w modelu hybrydowym. – Jedynie 8 proc. wybrałoby pracę z domu, a 12 proc. chciałoby pracować wyłącznie w biurze – mówi Elżbieta Czerpak, dyrektor działu badań rynku w Knight Frank.

Reklama
Reklama

Pracodawcy w oparciu o te preferencje będą wypracowywać nowe modele pracy, które uwzględnią także względy ekonomiczne. – Najemcy już dziś poszukują nowych strategii. Wielu planuje przebudowywać swoje portfele biur i zaaranżować od nowa miejsca pracy. Nie mamy wątpliwości, że biura nadal będą miały dla firm strategiczne znaczenie.

Tak wynika z badania wśród globalnych klientów Knight Frank. Wzięły w nim udział 373 firmy zatrudniające niemal 10 mln osób na świecie. Za strategiczne narzędzie dla firmy uważa biuro 90 proc.

Ale, jak zauważa Elżbieta Czerpak, zmieni się forma, funkcja, jakość i wielkość biur.

– Stając w obliczu prawdziwego „testu odporności operacyjnej", większość firm przekroczyła własne oczekiwania, bo 59 proc. z ponad 370 globalnych najemców, których ankietowaliśmy, oceniło swoje doświadczenia związane z pracą w domu jako „pozytywne" – wskazuje. – Mimo to plan przyjęcia w pełni zdalnych modeli pracy, które negują potrzebę posiadania biura, zakładają na razie nieliczni. W rzeczywistości dopiero rozpoczynamy poszukiwania optymalnego rozwiązania, a kształtowanie się nowych stylów pracy to proces złożony i długotrwały. Na tym etapie trudno więc określić konsekwencje dla sektora biurowego.

Z rozmów z najemcami wynika, że możliwe są trzy scenariusze. - Najbardziej powszechna jest koncepcja pracy hybrydowej, czyli połączenie pracy w biurze i pracy zdalnej w różnych proporcjach – wskazuje ekspertka Knight Frank. - Niektóre firmy, szczególnie z sektora nowych technologii, poszły o krok dalej, przyjmując politykę "pracy z dowolnego miejsca", która daje pracownikom swobodę wyboru miejsca i sposobu pracy. Pojawiają się również firmy, które oferują możliwość wyboru w ramach proponowanych modeli pracy typu "hub and spoke". W tym przypadku siedziba firmy spełniająca podstawowe funkcje, do której zaprasza się klientów, jest połączona z rozproszonymi geograficznie biurami satelitarnymi. Biura satelitarne dają pracownikom możliwość pracy bliżej domu, a pracodawcom pozwalają wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracowników - mówi.

I dodaje, że przyjęcie nowych modeli pracy może posłużyć wsparciu programu redukcji kosztów, m.in. poprzez zapewnienie większej przestrzeni w tańszych lokalizacjach satelitarnych czy przez przyjęcie hybrydowego modelu pracy, który oznacza, że ta sama powierzchnia biurowa może być wykorzystywana bardziej efektywnie przez większą liczbę osób.

Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama