Gotowe, niesprzedane mieszkania znajdziemy w każdej warszawskiej dzielnicy. W całej stolicy jest ich ok. 4,5 tys. Wiele z nich to duże, ponadstumetrowe lokale. Ale są i mniejsze, np. 50- czy 60-metrowe.
Jakie rabaty i bonusy zaproponują deweloperzy, którzy mają w ofercie gotowe, długo czekające na klientów lokale? Sprawdziliśmy to telefonicznie jako klienci.
Zniżka za kupon
W ukończonym półtora roku temu etapie osiedla Rakuszanki w Ursusie najmniejsze dostępne mieszkanie ma ok. 56 mkw. Jak usłyszeliśmy w biurze sprzedaży spółki Buszrem, która prowadzi inwestycję, lokal o takiej powierzchni położony na piątym piętrze kosztuje 6,3 tys. zł za mkw.
Jesteśmy gotowi wyłożyć 6 tys. zł za mkw. Pracownica biura sprzedaży nie zachęca nas jednak do negocjacji. – To raczej już ostateczna cena – mówi lakonicznie. Może więc zdecydujemy się na mieszkanie w budowanym dopiero etapie Rakuszanki? Powinno być taniej, jak to w przypadku przysłowiowej dziury w ziemi. – Nie jest taniej. Ceny są takie same – przedstawicielka spółki Buszrem rozwiewa nasze złudzenia. Na szczęście deweloper nie żąda, by klient kupił też garaż. Jeśli się jednak zdecydujemy na stanowisko postojowe, do ceny mieszkania (ok. 355 tys. zł) trzeba doliczyć 27 tys. zł za miejsce do parkowania.
Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej pracownica spółki Buszrem wspomniała już o wakacyjnej promocji, ale po szczegóły odesłała na stronę internetową firmy. Tam podano informację, że wycinając kupony promocyjne z gazety, możemy uzyskać do 10 tys. zł rabatu. Wysokość zniżki zależy m.in. od wielkości mieszkania.