W ramach akcji edukacyjnej „Wynajmuj bezpiecznie" sprawdzaliśmy, jak mieszkają polscy studenci. Okazało się, że typowa stancja, czyli pokój wynajmowany w lokalu, w którym mieszka również właściciel, ciągle traci na popularności. Przed dwoma laty 10 proc. ankietowanych deklarowało, że chce zamieszkać na stancji.
W 2012 r. było już tylko 7 proc. – mówi Marta Kosińska, ekspert serwisu nieruchomości Szybko.pl. – Jest to efekt zwiększenia liczby mieszkań przeznaczonych pod wynajem w ciągu kilku ostatnich lat oraz spadku kosztów najmu mieszkania w porównaniu z opłatą za stancję. Jest to jednak również efekt zmian kulturowych: większej niezależności młodych ludzi i ich szybszego startu w dorosłość – dodaje Kosińska.
Niemal każdy z ankietowanych studentów jako ważny czynnik wyboru mieszkania wskazał cenę. W porównaniu z ubiegłymi latami na znaczeniu zyskała lokalizacja, którą dziś uznaje za kluczową 84 proc. badanych, podczas gdy przed dwoma laty było to jedynie 34 proc.
– Można wnioskować, że jest to efekt nasilenia się kłopotów komunikacyjnych w dużych miastach. Studenci nie chcą tracić czasu na stanie w korkach. Warto również podkreślić zdecydowany wzrost znaczenia standardu i stanu technicznego mieszkania jako czynnika decydującego o wyborze lokalu do najmu. Dwa lata temu tylko 14 proc. studentów przywiązywało do niego wagę, podczas gdy w tym roku ponad połowa (51 proc.). Jest to kolejny wynik świadczący o zmianach preferencji studentów i wzroście ich oczekiwań w stosunku do wynajmowanych nieruchomości – mówi o wynikach badania Marta Kosińska.
Najpopularniejsze wśród studentów są dwa pokoje. Chciałoby je wynająć prawie 40 proc. ankietowanych, kolejne 20 proc. zdecydowałoby się na mieszkanie trzypokojowe, a 4 proc. rozpatruje wynajem nawet czterech lub pięciu pokoi.